Strażacy ratowali konie. Stajnia i stodoła poszły z dymem
Siedem zastępów strażaków gasiło budynek pełniący funkcję stajni w jednym z gospodarstw w miejscowości Węgle-Żukowo (pow. elbląski, woj. warmińsko-mazurskie). W Mękarzowicach z dymem poszła stodoła.
Po dotarciu na miejsce pierwszego zdarzenia ratownicy zastali już częściowo spalony obiekt. Błyskawicznie wyprowadzili z pomieszczenia kilka koni i podali cztery prądy wody w natarciu, dzięki czemu ugaszono pożar.
Tysiące indyków spłonęło na fermie. Ogień w gospodarstwach
Akcja trwała jednak aż ponad 6 godzin, a brały w niej udział trzy zastępy z JRG nr 1 w Elblągu oraz po dwa z OSP Krzewsk i OSP Markusy - łącznie 28 ratowników.
Z kolei na stanowisko kierowania Komendy Powiatowej PSP w Kazimierzy Wielkiej (woj. świętokrzyskie) wpłynęło zgłoszenie o pożarze stodoły w miejscowości Mękarzowice.
Dyżurny zadysponował dwa zastępy z jednostki ratowniczo-gaśniczej PSP w Kazimierzy Wielkiej oraz z pobliskich jednostek ochotniczych (OSP Sokolina, OSP Sielec Kolonia, OSP Bieglów).
Na miejscu okazało się, że płonie drewniana stodoła pokryta dachówką. Wcześniej gospodarze zdołali bezpiecznie wyprowadzić na zewnątrz kombajn zbożowy.
- Po ugaszeniu pożaru nadpalone elementy drewnianej konstrukcji budynku rozebrano i usunięto poza teren pogorzeliska, a znajdującą się wewnątrz słomę dokładnie przerzucono i przelano wodą - zapewnia mł. bryg. Krzysztof Jach z kazimierskiej KP PSP.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl