Sprzedaż ryb pod okiem mundurowych
To, czy ryby pochodzą z legalnych źródeł i są właściwie przechowywane, sprawdzają podczas wspólnych patroli policjanci i strażnicy rybaccy kontrolujący stanowiska handlowe z takim asortymentem.
Przedświąteczne kontrole odbywają się na przykład na inowrocławskich (woj. kujawsko-pomorskie) targowiskach.
Polska największym producentem karpia w UE
- Funkcjonariusze szczególną uwagę zwracają na dokumentację świadczącą o legalnym pochodzeniu ryb oraz na warunki ich przechowywania. Przypominamy, że niedopełnienie obowiązków związanych z handlem rybami może narazić na poważne kary zarówno sprzedających, jak i właścicieli takich działalności - podkreśla asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu.
Jak z kolei zaznaczają łódzcy stróże prawa, baseny i zbiorniki, w których znajdują się ryby, powinny zapewniać im właściwe warunki bytowania.
"Transportowanie i przetrzymywanie ryb w pojemnikach pozbawionych wody czy też przenoszenie ich w workach foliowych nie jest humanitarnym traktowaniem zwierzęcia i może wyczerpywać znamiona znęcania się nad nim. Pamiętać należy, że ryba poza środowiskiem wodnym oddycha przez skórę, a więc przenoszenie jej w foliowym worku oblepiającym skórę, bez specjalnego koszyka, nie może być uznane za zapewnienie rybie właściwych warunków bytowania" - przekazuje komenda wojewódzka w Łodzi.
Zwraca ponadto uwagę, że uśmiercanie ryb winno odbywać się w sposób humanitarny, polegający na zadawaniu minimum cierpienia fizycznego i psychicznego.
"W sprzedaży detalicznej musi się to odbywać w miejscach do tego wyznaczonych, np. za parawanem, przenośną ścianką, w miejscu niedostępnym dla osób postronnych. Zabronione jest uśmiercanie ryb w obecności dzieci. Grozi to karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2" - przestrzegają mundurowi.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl