Setki kilogramów mięsa przygotowanego do handlu wyrzucono na pole

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (em) | redakcja@agropolska.pl
08-02-2019,11:20 Aktualizacja: 08-02-2019,11:29
A A A

Mieszkaniec Libiąża (pow. chrzanowski, woj, małopolskie) w środę wieczorem zobaczył na polu ogromne ilości mięsa. O znalezisku natychmiast poinformował służby, a sprawą zajmują się już policja, prokuratura i służby weterynaryjne.

- Na miejscu stwierdziliśmy odpady pochodzenia zwierzęcego w postaci elementów porozbiorowych z mięsa wieprzowego, wołowego, drobiowego oraz niewielką ilość gotowych produktów, między innymi szynki, kiełbasy, kaszanki w ilości około 120 kg - mówi Monika Tokarczyk, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Chrzanowie w rozmowie z portalem przelom.pl

mięso z nielegalnego uboju, mięso z chorych krów, kalinowo, słowacja, Jan Mikas

Mięso z Polski nikomu nie zaszkodziło

Jan Mikas, szef słowackiego Urzędu Zdrowia Publicznego (UVZ) powiedział na nadzwyczajnym posiedzeniu parlamentarnej komisji zdrowia, że nie stwierdzono zachorowań, które wynikałyby ze spożycia mięsa z Polski. 226 kg mięsa z Polski, uznanego...

Dodała, że mięso było nieświeże, a całość została zabezpieczona i przekazana do utylizacji. Na mięsie i produktach nie było żadnych etykiet, ani pieczątek, które mogłoby wskazywać, skąd pochodzą. Niektóre źródła podają, że na polu leżało nawet 300 kg.

- To było mięso przygotowane do handlu, między innymi kawałki schabu bez oznakowania. Towar ten pochodzi prawdopodobnie ze sklepu lub zakładu przetwórstwa mięsnego - przypuszcza Tokarczyk.

Nie wiadomo jeszcze, o co ewentualnie zostaną oskarżone osoby, które wyrzuciły odpady.

- Mogą usłyszeć zarzut przetwarzania, transportowania lub składowania substancji w sposób, który może zagrozić życiu lub zdrowiu wielu osób, spowodować zniszczenie w świecie roślin lub zwierząt w znacznych rozmiarach - mówi mł. asp. Iwona Szelichiewicz, rzecznik prasowy komendanta powiatowego policji w Chrzanowie.

Czyn ten podlega karze od 3 miesięcy do 15 lat pozbawienia wolności.

Policja i prokuratura biorą pod uwagę, że sprawa może mieć związek z tzw. aferą mięsną, którą niedawno ujawnili dziennikarze telewizji TVN.
 

źródło: przelom.pl

Poleć
Udostępnij