Rolnicze OPZZ ma dość PZŁ. Chce szybkich zmian w prawie łowieckim
Powołanie Agencji Rozwoju Gospodarki Łowieckiej, przetargi na dzierżawę obwodów łowieckich, szacowanie szkód łowieckich przez ARiMR - to niektóre ze zmian, jakie w Prawie łowieckim chce wprowadzić rolniczy OPZZ.
Sławomir Izdebski, przewodniczący OPZZ RIOR poinformował, że organizacja przygotowała projekt noweli Prawa łowieckiego. Dokument został złożony w biurze Jarosława Kaczyńskiego, szefa PiS.
Rolnicze OPZZ domaga się odwołania łowczego krajowego
Jak wyjaśnił, celem proponowanych zmian jest "głęboka reforma gospodarki łowieckiej" w Polsce. - Ten system, który był do tej pory - bo mam nadzieję, że stanie się to faktem - sięga lat 50-tych. Dekretem Bieruta demokratyczny PZŁ (Polski Związek Łowiecki - PAP) został odebrany przez komunistów i przetrwał do dziś - mówił.
Izdebski dodał, że głęboko w to wierzy, że w nowej kadencji Sejmu i po zwycięstwie PiS dojdzie do zmiany przepisów łowieckich.
Szef OPZZ RIOR tłumaczył, że proponowana reforma przewiduje m.in. powołanie Agencji Rozwoju Gospodarki Łowieckiej, która podlegałaby premierowi i przejęłaby gospodarkę łowiecką oraz zadania z nią związane od PZŁ.
Prezes agencji pełniłby również funkcję Łowczego Krajowego. Agencja miałaby również 16 oddziałów, a nie 49 jak dzisiaj.
Izdebski poinformował, że dzierżawcy obwodów łowieckich mieliby również obowiązek przestrzegania zasad bioasekuracji, tak jak rolnicy. Mieliby również zabezpieczać obwody tak, by zwierzyna nie wyrządzała szkód w plonach, a także by nie roznosiła chorób, w tym ASF.
[WIDEO] Konferencja prasowa Sławomira Izdebskiego 12 września przed siedzibą PiS
Rolnicze OPZZ chce odstrzału wilków i łosi
OPZZ RIOR postuluje również, by np. niedostosowanie się myśliwych do zasad bioasekuracji i utrzymywania pogłowia dzika na poziomie 0,1 na km kwadr. skutkowało natychmiastowym odebraniem obwodu łowieckiego.
Jedną z propozycji jest również to, by prezes nowej agencji rozpisywał przetargi na wydzierżawienie obwodów łowieckich, a w postępowaniach mogły brać udział podmioty zagraniczne.
- Nie możemy pozwolić sobie na to, by obwody były rozdawane za darmo - podkreślił Izdebski. Przypomniał, że rolnicy chcąc wydzierżawić ziemię Z KOWR, muszą przystąpić do przetargu i za to zapłacić.
Szef OPZZ RIOR pytany o dotychczasowe zmiany w Prawie łowieckim z 2018 roku - dotyczyły m.in. dekomunizacji władz PZŁ, zmiany sposobu szacowania szkód łowieckich (robią to teraz ODR), zwiększenia nadzoru Ministra Środowiska nad PZŁ, zakazu udziału osób poniżej 18 roku życia w polowaniach - porównał je do zatartego ciągnika, w którym wymieniono tylko koło.
- To tak jakby w starym zatartym ciągniku, wymienić jedno koło, a pozostawić stary silnik - powiedział. Ocenił, że obecny nadzór Ministra Środowiska nad PZŁ jest iluzoryczny.
Aleksander Brzózka, rzecznik resortu środowiska Aleksander Brzózka przekazał, że ministerstwo nie prowadzi prac nad zmianą przepisów Prawa łowieckiego.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś