Rolnicze OPZZ dołącza do protestu. Tysiące gospodarzy zjedzie do stolicy?
- Rolniczy OPZZ w środę będzie jednym ze współorganizatorów manifestacji w Warszawie - powiedział w poniedziałek Sławomir Izdebski, przewodniczący OPZZ Rolników Indywidualnych i Organizacji Rolniczych.
Izdebski wystosował apel do ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego, w którym prosi o przychylność dla postulatów rolniczego OPZZ. - Jesteśmy jedynym związkiem zawodowym, który przedstawia konkretne projekty - ocenił przewodniczący.
Rolnicy zjadą do stolicy. AGROunia nie odpuści
Na pytanie o to, jak będzie wyglądał środowy strajk rolników pod kątem organizacyjnym, Izdebski odpowiedział, że OPZZ nie weźmie odpowiedzialności za "ewentualne prowokacje" podczas protestu.
- My chcemy przeprowadzić manifestację pokojową, żeby pokazać swoją siłę. Przede wszystkim zwracamy też uwagę i pokazujemy, że jest problem w rolnictwie - zaznaczył.
Izdebski wyraził także zdanie w kwestii odpowiedzialności poprzednich rządów za rozprzestrzenienie się ASF i powstanie stref buforowych.
Jego zdaniem były minister rolnictwa Marek Sawicki "powinien już dawno stanąć przed Trybunałem Stanu".
- Kiedy trzeba było działać interwencyjnie, gdy były trzy czy cztery przypadki ASF, minister wprowadził zakaz strzelania do dzików - dodał.
Jego zdaniem Sawicki doprowadził do "tragedii", jaką dla rolników było powstanie stref buforowych.
Ardanowski o protestach AGROunii. Za każdym razem mają inne postulaty
Założyciel AGROunii Michał Kołodziejczak zapowiedział pod koniec stycznia dużą manifestację rolników 6 lutego. - Będziemy pokazywać naszą siłę w różny sposób. Już teraz mogę przyznać, że jeżeli trzeba będzie, jesteśmy w stanie posunąć się bardzo daleko, by obronić branżę rolniczą - dodał.
Rolnicy zrzeszeni w tej organizacji domagają się zmiany organizacji handlu w Polsce oraz zmiany w prowadzeniu polityki międzynarodowej tak, aby uwzględniała interes polskich gospodarstw rodzinnych. Sprzeciwiają się też m.in: bezczynnej i nieskutecznej walce z ASF.
Marian Sikora, szef Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych Marian Sikora odniósł się pod koniec stycznia do planowanego na 6 lutego strajku, podkreślając, że "protest na ulicy jest niebezpieczny dla rolników m.in. ze względu na odbiór społeczny takiej akcji.
Dodał jednocześnie, że część związków rolniczych daje wolną rękę swoim członkom w planowanym na 6 lutego proteście AGROunii. Do stolicy ma zjechać kilka tysięcy rolników.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś