Rolnicze OPZZ chce odwołania Łowczego Krajowego
Bez reformy łowiectwa w Polsce nie uda się opanować szerzącego się afrykańskiego pomoru świń - mówił na briefingu Sławomir Izdebski, przewodniczący rolniczego OPZZ. Organizacja wnioskuje o odwołanie Łowczego Krajowego.
Briefing został zwołany w związku z protestami rolników z powodu kolejnej fali ASF. Zdaniem szefa związku przyczyną szerzenia się choroby świń jest "mafijno-esbecki system gospodarki łowieckiej", który powstał w latach 50. ubiegłego wieku, jeszcze za czasów rządów Bolesława Bieruta.
Policja o proteście rolników i użyciu gazu
OPZZ RiOR wystosowało do Michała Kurtyki, ministra klimatu i środowiska pismo z wnioskiem o natychmiastowe odwołanie ze stanowiska Pawła Lisiaka, Łowczego Krajowego.
"Rolnicy nie widzą możliwości współpracy z Pawłem Lisiakiem, ponieważ nie rozumie potrzeby działania na rzecz walki z ASF oraz poprawy jakości szacowania i wypłaty odszkodowań za szkody rolnicze" - czytamy w piśmie.
Izdebski podczas konferencji argumentował, że gospodarka łowiecka wymaga reformy, gdyż jest to bodaj jedyny dział gospodarki, który nie daje do budżetu państwa dochodów. Ponadto - jak wskazał - w samym Polskim Związku Łowieckim (PZŁ) jest dużo nieprawidłowości, szerzy się korupcja.
Jak mówił, zamiast zająć się walką z ASF i zapobieganiem szkodom łowieckim, myśliwi zajmują się "pisaniem, odpisywaniem, intrygami i walką na donosy". W tym czasie ASF opanowuje coraz większe obszary kraju.
- Brak właściwej strategii ze strony PZŁ i nieprzestrzeganie zasad bioasekuracji odbija się stratami w hodowli tuczników. Wybijane są całe fermy, a rolnicy pozostają bez środków do życia - ocenił przewodniczący rolniczego OPZZ.
Zasady bioasekuracji dotyczącej ASF powinny być zweryfikowane
Przypomniał, że od 5 lat jest przygotowany przez OPZZ RiOR projekt ustawy prawo łowieckie, który m.in. przewiduje powołanie Agencji Rozwoju Gospodarki Łowieckiej na wzór KOWR czy dzierżawienie obwodów łowieckich na zasadzie przetargów, a także nakłada odpowiedzialność za straty spowodowane przez dziką zwierzynę na dzierżawcę obwodu.
Według projektu dzierżawca obwodu miałby odpowiadać za ASF i m.in. byłby zobowiązany do stosowania pełnych zasad bioasekuracji, utrzymywania pogłowia dzików na poziomie 0,1 na km kw. oraz prowadzenia należycie gospodarki łowieckiej.
Izdebski poinformował, że pismo w sprawie odwołania Łowczego Krajowego przekazane zostanie premierowi Mateuszowi Morawieckiemu i Jarosławowi Kaczyńskiemu, prezesowi PiS.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś