Związkowcy z rolniczego OPZZ przyłączą się do górników protestujących w związku z planem restrukturyzacji kopalń. W poniedziałek związkowa delegacja pojedzie na Śląsk.
Związkowcy z rolniczego OPZZ przyłączą się do górników protestujących w związku z planem restrukturyzacji kopalń. W poniedziałek związkowa delegacja pojedzie na Śląsk.
Poinformował o tym przewodniczący rolniczego OPZZ Sławomir Izdebski. Dodał, że 25 stycznia na kongresie krajowym w Warszawie ma zostać podpisane porozumienie w sprawie współpracy z NSZZ "Solidarność" oraz Sierpniem'80. Prawdopodobnie przyłączy się też do niego Forum Związków Zawodowych oraz związkowcy z Poczty Polskiej.
- Podjęliśmy decyzję o przygotowaniu zmasowanych protestów w całym kraju. 25 stycznia organizujemy kongres, który będzie miał na celu ich przygotowanie. W grę wchodzą blokady dróg, torów kolejowych, ministerstwa rolnictwa bądź polskiego parlamentu. Decyzje zapadną na kongresie - powiedział Izdebski.
Zapowiedział, że w poniedziałek na Śląsk uda się delegacja rolników, aby wesprzeć protestujących górników i skoordynować z nimi akcję protestacyjną w innych częściach kraju. - To co dzisiaj dzieje się na Śląsku, woła o pomstę do nieba. Rolnicy w pełni solidaryzują się z górnikami - podkreślił.
Przewodniczący rolniczego OPZZ mówił, że likwidacja jakiejkolwiek kopalni jest nie do przyjęcia, bo istnieją inne możliwości ich restrukturyzacji. Skrytykował również nadmierny import węgla ze wschodu.
Izdebski domaga się również rozmów z premier Ewą Kopacz na temat sytuacji w rolnictwie. - Nie ma ani jednej gałęzi gospodarczej w rolnictwie, która przynosiłaby dochód. Pada produkcja bydła mięsnego, mleka, trzody chlewnej. Rząd nie robi nic, a rolnicy biją na alarm, bo nie mają za co spłacać kredytów - mówił.