Rolnicy odcięci od pól i łąk. Kolej wszystkich zaskoczyła
PKP Polskie Linie Kolejowe zlikwidowały przejazd kolejowy w miejscowości Szczepice (gm. Kcynia, woj. kujawsko-pomorskie), z którego korzystali m.in. rolnicy. Gospodarze zapowiadają, że nie odpuszczą.
Przez decyzję kolejarzy część rolników została całkowicie pozbawiona dostępu do pól i łąk. Inni, aby dostać się do swojej ziemi, muszą nadrabiać drogi. A i tak nie ma żadnej gwarancji, że uda im się dojechać.
Traktorzyści uszli z życiem. Uważajcie na kolejowych przejazdach
- Mogliśmy dojechać do pola i łąki, dziś jesteśmy kompletnie odcięci. Problem będzie, czy damy radę skosić łąkę i wywieźć, bo to jest związane z agencją rolną odnośnie dopłat. Bo nie zrealizujemy zaleceń i nie dostaniemy dopłat - mówią rolnicy reporterowi Telewizji Polsat.
Z torów, na których znajdował się zlikwidowany przejazd, pociągi rzadko korzystają. Najwyżej dwa razy w tygodniu jeżdżą tamtędy składy towarowe. Decyzja o zamknięciu przejazdu wszystkich jednak zaskoczyła.
Spółka PKP PLK twierdzi, że proponowała Lasom Państwowym, aby te przejęły przejazd. Leśnicy odmówili, bo wówczas musieliby zamykać szlaban na kłódkę i rolnicy nie mogliby z niego korzystać. Dlatego pisemnie poinformowali kolejarzy, że właściwym adresatem żądań jest Urząd Miasta Kcynia.
- Dowiedziałem się po fakcie. Byłem zdziwiony, że można zlikwidować przejazd, nie informując urzędu miejskiego. I że można tak potraktować rolników - nie kryje tymczasem zdziwienia Marek Szaruga, burmistrz Kcyni.
- Obywatela zwykłego ma się w nosie. W tym roku my już ponieśliśmy straty, będziemy interweniowali w kwestii odszkodowania, bo jesteśmy pokrzywdzeni - zapowiadają rolnicy.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl
źródło: Polsat News