PSL chce wiedzieć, co minister myśli o możliwości zaprzestania promocji mięsa
Polska jest czwartym w Europie producentem wieprzowiny. Foto_Mirosław Lewandowski
Domagamy się stanowczej reakcji Janusza Wojciechowskiego, komisarza UE ds. rolnictwa i Grzegorza Pudy, ministra rolnictwa dotyczącej możliwości zaprzestania promocji mięsa - podkreślili politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Komisja Europejska prowadzi ocenę skutków dotychczasowej polityki promocyjnej żywności, tak by mogła lepiej przyczynić się do realizacji strategii zrównoważonego rozwoju "od pola do stołu". Z promocji może być jednak wyłączone mięso czerwone - informuje Krajowa Rada Izb Rolniczych.
Mięso czerwone wyłączone z polityki promocji żywności?
Komisja Europejska prowadzi ocenę skutków polityki promocyjnej żywności, tak by mogła lepiej przyczynić się do realizacji strategii zrównoważonego rozwoju "od pola do stołu". Z promocji może być wyłączone mięso czerwone -...
Poseł Stefan Krajewski ocenił, że dyskusja w KE na ten temat jest bardzo niebezpieczna dla Polski. - Nie możemy na to pozwolić i domagamy się stanowczej reakcji komisarza Janusza Wojciechowskiego i pana Grzegorza Pudy - oświadczył poseł PSL.
Polityk zwracał uwagę, że Polska jest pierwszym w Europie producentem mięsa drobiowego, czwartym wieprzowiny i szóstym mięsa wołowego. - Przez lata rolnicy inwestowali w swoje gospodarstwa, dobrze wykorzystywali fundusze europejskie. Potrzebują dziś wsparcia, a nie ograniczania funkcjonowania - powiedział.
Miłosz Motyka, rzecznik PSL zwracał uwagę, że mija pół roku odkąd w resorcie rolnictwa zatrudniony jest nowy minister. - Pół roku to jest dobry czas, żeby wreszcie zająć się robotą, żeby wreszcie zacząć pełnić obowiązki ministra. Żądamy od pana Grzegorza Pudy jasnego stanowiska, które będzie stało po stronie polskiego rolnictwa i nie będzie wyrażało zgody na te pomysły, które pojawiają się po stronie europejskich biurokratów - podkreślił.
Robert Telus (PiS), szef sejmowej komisji rolnictwa podkreślił, że wyłączenie mięsa z promocji byłoby realizowaniem ideologii lewicowej w Europie, żebyśmy nie spożywali mięsa.
- Osobiście jestem przeciwny pójściu w takim kierunku. Oczywiście jesteśmy wolnymi ludźmi i każdy ma prawo nie jeść mięsa, ale z natury jesteśmy mięsożerni. I zmiana tego na siłę jest - moim zdaniem - złym kierunkiem. Myślę, że znając pana ministra Pudę, jak również pana Wojciechowskiego, w tym temacie zabierają głos i na pewno walczą o taki kierunek, o którym wcześniej już mówiłem - zaznaczył polityk.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś
