PSL chce interwencji rządu w związku z sytuacją w rolnictwie
Sytuacja w rolnictwie jest fatalna przez niskie ceny skupu owoców i zbóż - ocenił podczas środowej konferencji prasowej w Sejmie szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Jak dodał, ludowcy żądają interwencji rządu i ministra rolnictwa w tej sprawie.
W ocenie szefa partii obecna sytuacja w rolnictwie jest fatalna ze względu na bardzo niskie ceny zbóż, owoców miękkich. - Wiśnie rok temu skupowano po 1,50 zł, a teraz po złotówce. Jabłka rok temu po 50 groszy, a teraz po 20 groszy; cena skupu żyta to 400 zł, gdzie same koszty uprawy, nawozów to jest około 300 zł - wyliczał Kosiniak-Kamysz. Dodał, że ceny owoców i zbóż spadły rok do roku pomimo niższych w bieżącym roku zbiorów o 30-50 proc.
PSL: rolnicy cierpią przez nieudolne rządy PiS
Polityk podkreślił jednocześnie, że w trakcie wakacji nie doszło już do dwóch posiedzeń rządu oraz że na sytuację w rolnictwie nie reaguje resort rolnictwa. - Przed wyborami potrafili obiecać wszystko i wszystkim na polskiej wsi i ta wieś zaufała idąc i głosując na PiS. Teraz nie ma odpowiedzi na palące problemy - stwierdził szef PSL.
- Rząd PiS, przedstawiciele PiS bardzo często mówili, że trzeba wprowadzać ceny minimalne. Oczekujemy jak najszybciej wprowadzenia cen minimalnych. Oczekujemy też skupu interwencyjnego przez Agencję Rezerw Materiałowych mleka, masła i innych produktów rolno-spożywczych - dodał szef PSL.
Kosiniak-Kamysz poinformował ponadto, że oczekuje interwencji ministra rolnictwa oraz jak najszybszych działań rządu w kwestii sytuacji w rolnictwie. - Żądamy tych działań od rządu. Nie może być tak, że są wakacje, jest czas intensywnej pracy w rolnictwie i nie ma pomocy dla tej grupy pracujących - stwierdził.
W sprawie gwałtownie spadających cen wiśni, pod koniec lipca minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel wystąpił do UOKiK, by zbadał on, czy tak niskie ceny nie są wynikiem zmowy. Według sadowników kilogram kosztuje w skupie 1-1,1 zł, jeszcze tańsze są wiśnie na sok.