PSL: CETA śmiertelnym zagrożeniem dla polskiego rolnictwa
Szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zaapelował do rządu o podjęcie stanowiska, w którym wstrzyma się z wejściem w życie umowy handlowej CETA do czasu ratyfikacji jej przez parlamenty krajowe. Według niego CETA "to jest śmiertelne zagrożenie dla polskiego rolnictwa".
Rząd na rozpoczętym we wtorek posiedzeniu ma wysłuchać informacji nt. spodziewanego dla Polski bilansu korzyści i kosztów umowy handlowej między UE a Kanadą - CETA.
Jurgiel: CETA to nie jest doskonała umowa, jest sporo zagrożeń
Podkreślił, że na umowie stracą nie tylko krajowi producenci żywności, ale także jej sprzedawcy w kraju i eksporterzy na rynek europejski. - Stracą też konsumenci, bo jakość produktów będzie gorsza - podkreślił Kosiniak-Kamysz.
Jak zaznaczył, w sprawie CETA funkcjonuje "nowoczesna koalicja PO-PiS". - Nowoczesna, PO i PiS głosowały za tym, żeby najpierw wchodziła w życie umowa a później ratyfikacja przez parlamenty krajowe - mówił szef PSL. Dodał, że nie można bez poważnej debaty ratyfikować i wprowadzać w życie tak znaczącej umowy o wolnym handlu.
Kosiniak-Kamysz tłumaczył, że negocjacje prowadzili urzędnicy europejscy. Swoje uwagi do nich zgłaszał PSL-owski minister rolnictwa Marek Sawicki.
CETA to furtka dla żywności genetycznie modyfikowanej
Wynegocjowane w 2014 r. Całościowe Gospodarcze i Handlowe Porozumienie UE-Kanada (CETA) proponuje zniesienie niemal wszystkich ceł i barier pozataryfowych oraz liberalizację handlu usługami między Unią Europejską a Kanadą.
Negocjacje w tej sprawie trwały pięć lat i zakończyły się we wrześniu 2014 roku. Porozumienie ma być zawarte w październiku podczas szczytu UE-Kanada. Umowa CETA wzbudza w Europie wiele kontrowersji.
W ubiegłym tygodniu Sejm przyjął uchwałę ws. CETA. Głosi ona m.in., że "do zawarcia tej umowy i jej pełnego wejścia w życie niezbędne jest przeprowadzenie procedur jej zatwierdzenia, zgodnie z wymogami i wewnętrznym porządkiem prawnym poszczególnych państw członkowskich UE".