PSL apeluje o zniesienie unijnego embarga wobec Rosji
Rada Naczelna PSL przyjęła w sobotę uchwałę, w której apeluje o zniesienie embarga Unii Europejskiej wobec Rosji. Według polityków PSL, na embargu najbardziej tracą polscy rolnicy.
- Podjęliśmy bardzo ważną uchwałę, dotyczącą apelu o zniesienie embarga Unii Europejskiej wobec Rosji. Nie może być tak, że po kilku latach sprawy polityczne pomiędzy UE, a Rosją nie zostały rozstrzygnięte, nie zostały wyprostowane, a cierpią na tym polscy rolnicy i przedsiębiorcy - powiedział prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz w sobotę na konferencji prasowej po zakończeniu Rady Naczelnej ludowców.
Eksport owoców i warzyw coraz mniejszy. Embargo "robi swoje"
- Ostatnie lata pokazały, że dwustronne embarga nie powodują polepszenia relacji, ani wyprostowania spraw politycznych. Trzeba dążyć do zniesienia embarga wobec Rosji na poziomie krajowym i na poziomie unijnym. To bardzo ważny kierunek, musimy dbać o interes polskich przedsiębiorców i polskiego rolnika - przekonywał prezes PSL.
Zdaniem szefa Rady Naczelnej PSL Jarosława Kalinowskiego, "polscy rolnicy (po wprowadzeniu embarga) płacą najwyższą cenę, a ich sytuacja dochodowa nie poprawia się, a wręcz się pogarsza".
- Trzeba podjąć wszelkie możliwe działania, żeby zdjąć embargo, a kwestie politycznych postulatów UE wobec Rosji egzekwować innymi działaniami - podkreślił.
Embargo na żywność słono kosztuje Rosjan
Wprowadzono też ograniczenia w sprzedaży Rosji zaawansowanych technologii dla przemysłu naftowego, sprzętu podwójnego zastosowania oraz embargo na broń.
Rosja, w reakcji na sankcje UE, USA i Kanady, wprowadziła zakaz importu owoców, warzyw, mięsa, drobiu, ryb, mleka i nabiału z USA, UE, Australii, Kanady i Norwegii.
Rosyjskie embargo odczuło większość europejskich firm, szczególnie działających na rynkach owoców, warzyw oraz nabiału. Jednak zdaniem analityków, na sankcjach o wiele bardziej ucierpiała sama Rosja, a przede wszystkim jej eksporterzy.