PSL apeluje do Szczurka o "rezerwę kryzysową" w związku z suszą
Poseł Piotr Zgorzelski (PSL) poinformował, że wystąpił do szefa MF Mateusza Szczurka o uruchomienie "rezerwy kryzysowej". Miałaby ona pozwolić na wypłacanie środków wójtom, którzy umorzą jedną ratę podatku gruntowego rolnikom poszkodowanym przez suszę.
Zgorzelski ponowił też apel do prezydenta Andrzeja Dudy by odwołał wyznaczone na wrzesień referendum i przeznaczył zaoszczędzone środki na wsparcie rolników najbardziej dotkniętych przez suszę. Według Zgorzelskiego referendum "w aktualnej sytuacji politycznej zostało tak zdewaluowane, że jego przeprowadzenie nie ma sensu".
Premier zapowiada pomoc dla rolników i hodowców bydła dotkniętych suszą
- W obliczu niespotykanej skali klęski suszowej, po konsultacjach z korporacjami samorządowymi (...) zwracamy się do wszystkich wójtów i burmistrzów o powoływanie komisji szacujących straty - mówił szef komisji samorządu terytorialnego i polityki regionalnej.
Poseł zaznaczył, że wystąpił do ministra finansów Mateusza Szczurka z apelem "o uruchomienie specjalnej rezerwy kryzysowej". Rezerwa ma pozwolić na wypłacanie środków tym wójtom, którzy umorzą czwartą ratę podatku gruntowego rolnikom stratnym z powodu suszy.
Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych ocenił, że sytuacja w rolnictwie w trakcie 25 lat przemian jeszcze nie była tak poważna, o czym świadczą niespotykanie niskie stany rzek. Według niego, straty z powodu suszy są nieodwracalne, bo "nawet ulewne deszcze nie uratują wielu roślin, które są na polach". Dlatego uzasadnione jest wprowadzenie stanu klęski żywiołowej.
- Apeluję do rządu o podjęcie natychmiastowych działań, które zmniejszą skutki suszy. Apeluję również do prezydenta, by tą sprawą się zajął. Polska wieś oczekuje na natychmiastowe rozwiązania - dodał.
W podobnym tonie apelował Władysław Serafin, prezes Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych. Jego zdaniem, straty spowodowane suszą są tak ogromne, że rząd powinien zastosować specjalne rozwiązania ekonomiczne.
Rolniczy związkowcy apelują o wprowadzenie stanu klęski suszy
Ocenił, że straty w rolnictwie już sięgają kilka miliardów złotych, a suszą dotknięte jest 3/4 gospodarstw rolnych. Podkreślił, że obecnie propozycje rządu nie są do zaakceptowania przez rolników. Jego zdaniem, pomoc dla gospodarstw dotkniętych suszą powinna wynieść 500 zł na hektar.
Rząd na razie nie określił wielkości wsparcia i czeka na szacunki strat. Według resortu rolnictwa pomoc ta może być na poziomie 100-150 zł na hektar w zależności od areału dotkniętego suszą.
Serafin uważa, sytuacja w rolnictwie wymaga "stanu wyjątkowego w rządzie". Jego zdaniem, ogłoszenie stanu klęski żywiołowej pozwoli na szybkie przygotowania przepisów pozwalających na nadzwyczajne wsparcie.
Zaznaczył, że rośliny zostały zniszczone przez brak wody, ale także poparzone przez wysokie temperatury i obecnie żadna zmiana warunków pogodowych nie poprawi upraw polowych, które stanowią bazę paszową dla gospodarstw hodowlanych. Chodzi np. o kukurydzę, ziemniaki i buraki cukrowe.