Producenci czarnej porzeczki apelują do ministra o dopłaty
Krajowe Stowarzyszenie Plantatorów Czarnej Porzeczki w związku z dramatyczną sytuacją, w jakiej znaleźli się producenci wystosowało list do Marka Sawickiego. Prosi o pomoc w wypracowaniu i wdrożeniu działań mających ustabilizować sytuację na rynku owoców.
Według przedstawicieli przemysłu przetwórczego niskie ceny oferowane producentom od 3 lat wynikają ze zbyt dużej i wciąż powiększającej się powierzchni uprawy czarnej porzeczki - informuje portal sadyogrody.pl
"Zwróciliśmy się zatem do przemysłu przetwórczego i chłodniczego z prośbą o pomoc w oszacowaniu i wskazaniu nam wielkości nadwyżek jeżeli one faktycznie istnieją, w celu podjęcia działań zmierzających do ograniczenia powierzchni plantacji i wielkości podaży owoców na rynek" - napisali w liście przedstawiciele KSPCP.
Wysokość pomocy dla plantatorów porzeczek jest negocjowana
Według stowarzyszenia żadne pieniądze wypłacone bezpośrednio plantatorom czarnej porzeczki w formie jednorazowej pomocy finansowej nie pomogą w stabilizacji rynku, a wręcz rozbudzą nadzieję i oczekiwania na podobne wsparcie w przyszłości. Wszystkie możliwe do uzyskania z ministerstwa rolnictwa pieniądze należy przeznaczyć na dopłaty dla producentów porzeczki, którzy zadeklarują zmianę profilu produkcji, przez likwidację lub zmniejszenie plantacji.
Zdaniem KSPCP problem rozwiązałaby dopłata w wysokości 3000-5000 zł do 1 ha (wielkość do dyskusji), po otrzymaniu której producent byłby zobowiązany do zaniechania produkcji porzeczki czarnej na zlikwidowanym areale przez co najmniej 5 lat.
Stowarzyszenie zwraca się z prośbą do ministra Marka Sawickiego o nakłonienie zakładów przemysłu przetwórczego i chłodniczego do dofinansowania tej akcji. "Pamiętamy przecież wypowiedzi ich przedstawicieli, również na spotkaniu z panem w dniu 22 lipca 2014 roku, że każdy kilogram porzeczki zakupiony w niskiej cenie przynosi im duże straty" - cytuje na koniec kolejny fragment listu portal sadyogrody.pl