Pojechał po zamówiony ciągnik. Ale gospodarz nic o ofercie nie wiedział
Mimo ostrzeżeń i komunikatów policyjnych, rozlicznych publikacji medialnych itd., kolejni zainteresowani sprzętem rolniczym padają ofiarą działających w internecie oszustów. Tym razem o takim przypadku poinformowali stróże prawa z Bielska Podlaskiego (woj. podlaskie).
Z ich relacji wynika, że jeden z mieszkańców powiatu bielskiego stracił tysiąc złotych po tym, jak zainteresował się ogłoszeniem o sprzedaży ciągnika rolniczego, zamieszczonym na portalu aukcyjnym. Po telefonicznej rozmowie ze "sprzedającym", postanowił kupić maszynę. Na podane konto wpłacił zaliczkę - właśnie okrągły tysiąc złotych.
"Tego samego dnia kontakt ze sprzedającym urwał się, a oferta sprzedaży zniknęła z portalu. Mężczyzna pojechał na miejsce sprzedaży. Niestety, tam okazało się, że zamieszkujący pod wskazanym adresem nie ma takiego ciągnika i nic nie wie o wystawionej ofercie. Kupujący nie otrzymał pojazdu ani zwrotu zaliczki" - przekazała Komenda Powiatowa Policji w Bielsku Podlaskim.
Funkcjonariusze uczulają, by podczas zakupów w internecie pamiętać o ostrożności i sprawdzać na wszelkie sposoby wiarygodność sprzedających.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl