Podpalacz grasuje po gminie. Płoną stogi
Mieszkańcy wielkopolskiej gminy Kuślin, zwłaszcza rolnicy, drżą przed podpalaczem, który ich zdaniem grasuje w okolicy. Po kilku dniach przerwy znowu miał dać o sobie znać.
20 września strażacy z jednostki OSP w Kuślinie poinformowali, że w ostatnich trzech dniach wyjeżdżali do dwóch pożarów stogów słomy. "W obecnie panujących warunkach atmosferycznych możemy wykluczyć samozapłon, a niestety wskazać na działanie nieustalonych osób/osoby, najpewniej celowe" - relacjonowali ratownicy.
Kolejny piroman zatrzymany. Podpalał stogi i zboże
Wówczas zareagował też samorząd. "W związku z licznymi pożarami na terenie gminy Kuślin, wójt gminy wyznacza nagrodę dla osoby, która przekaże informacje pozwalające na zatrzymanie sprawcy podpaleń" - zapewniono w komunikacie na stronie internetowej urzędu.
"My natomiast apelujemy do naszego społeczeństwa o zwracanie większej uwagi na to, co dzieje się dookoła, na osoby, które zachowują się w jakiś sposób podejrzanie, które być może obserwują stogi czy zabudowania, na jakieś pojazdy, które o nietypowych porach znajdują się w miejscach, w których mało kto by się ich spodziewał, np. na polnych drogach itp." - zaapelowała OSP Kuślin.
Strażacy wyrazili też nadzieję, że te dwa pożary były incydentalne i nawet jeśli pojawił się na tym terenie jakiś piroman, to jednak zainteresowanie władz i nagłośnienie tych przypadków, spowoduje, że wystraszy się.
3 października musieli już jednak interweniować przy pożarze stogu w bezpośrednim sąsiedztwie zabudowań w miejscowości Śliwno. W tym przypadku mieszkańcy także uznali, że było to celowe podpalenie. Policja wszczęła śledztwo w tej sprawie.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl