Plony są dobre, choć rok zapowiadał się dramatycznie
- Ten rok zapowiadał się dramatycznie. Gdyby była taka susza, jak rok wcześniej, byłoby po polskim rolnictwie. Przyszły jednak deszcze i plony są dobre - mówi Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa.
- Jeszcze w kwietniu zapowiadało się, że to będzie rok, który dobije polskie rolnictwo. No i się Pan Bóg zlitował. bo deszcze, które od maja zaczęły padać nadrobiły wszystko - dodał polityk podczas spotkania z rolnikami w Łęgu Probostwie (woj. mazowieckie).
Prezydent podziękował rolnikom. Dzięki waszej pracy nie brakuje żywności
Podkreślił, że tegoroczne plony są dobre. - To co jest na polu, co później sprzątamy, czyli kartofle, buraki i kukurydza, której takiej nigdy nie było, to wszystko wygląda dobrze - dodał.
Szef resortu zwrócił uwagę, że ważne jest co będzie się działo w rolnictwie w następnych miesiącach, latach.
Zaznaczył, że chodzi przy tym również o rozwój wsi, w tym infrastruktury, jak np. budowa dróg czy dostęp do szerokopasmowego internetu, który jest nie tylko potrzebny szkołom, ale też ułatwia dostęp do urzędów.
Ardanowski przypomniał, że kilka miesięcy temu została podpisana deklaracja, "pierwsza w historii chyba w Europie, a na pewno w Polsce”, podpisana przez prezydenta, premiera i wszystkich ministrów, że „rolnictwo jest jednym z najważniejszych działów polskiej gospodarki".
Minister rolnictwa przyznał, że z nadzieją patrzy na najbliższe lata, także w kontekście nowej perspektywy unijnej i pozyskiwania środków.
GUS spisał już kilkanaście tysięcy gospodarstw
- Naprawdę, proszę mi wierzyć, te następne siedem lat, nie powinny być złe, jeżeli chodzi o ilość środków dostępnych dla rolników - ocenił.
Wspomniał przy tym, że negocjowane były "dwie grupy pieniędzy" w ramach wspólnej polityki rolnej i polityki spójności.
- I te negocjacje naprawdę są dobre - dodał. Odnosząc się do wielkości unijnych środków, wyliczył, że w obszarze rolnym będzie to ponad 32 mld euro i duże środki na politykę spójności.
Polityk oznajmił, iż w związku z nową perspektywą przygotowywane są o wiele prostsze zasady ubiegania się o pomoc unijną. Podkreślił, że odbiurokratyzowanie procedur nie oznacza braku kontroli i weryfikacji.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś