Pijany traktorzysta przyjechał na cmentarz
Zbliżająca się Uroczystość Wszystkich Świętych ściąga na cmentarze bliskich zmarłych osób. W takie miejsce udał się też kierujący ciągnikiem rolniczym. Problem w tym, że był kompletnie pijany.
Informację o traktorzyście, który może znajdować się pod działaniem alkoholu, a przyjechał na cmentarz w Rakszawie (pow. łańcucki, woj. podkarpackie) otrzymał dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Łańcucie.
Pijany 16-latek szarżował ciągnikiem. Maszynę uruchomił śrubokrętem
Na miejsce wysłano patrol, a stróże prawa zatrzymali ciągnik na drodze dojazdowej.
"Traktorzystą okazał się 41-letni mieszkaniec gminy Rakszawa. Mężczyzna był pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niego ponad 2,5 promila alkoholu. Nie posiadał też prawa jazdy, gdyż zostało mu wcześniej zatrzymane, również za jazdę w stanie nietrzeźwości. Co więcej, na przyczepie 41-latek wiózł dwie pasażerki" - podaje łańcucka KPP.
Za swoje występki mężczyzna odpowie przed sądem.
Podobny los czeka też traktorzystę zatrzymanego w gminie Kalinowo (pow. ełcki, woj. warmińsko-mazurskie). Tam funkcjonariusze zauważyli jadący ciągnik rolniczy bez tablic rejestracyjnych.
Po zatrzymaniu maszyny do kontroli okazało się, że kierujący jest nietrzeźwy. 54-latek miał blisko promil alkoholu w organizmie, a pojazd nie był dopuszczony do ruchu.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl