Pierwszy raz od lat w takim tempie przybywa drzew

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Beata Kołodziej PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
26-11-2019,10:10 Aktualizacja: 26-11-2019,10:52
A A A

- W Krakowie pierwszy raz od wielu lat w takim tempie przybywa terenów zielonych, zwłaszcza leśnych - mówi Piotr Kempf, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej (ZZM).

W tym roku w miejsce ponad 1,3 tys. usuniętych drzew w przestrzeni miejskiej posadzono ponad 3 tys. nowych. Dodatkowo miasto posadziło prawie 120 tys. sadzonek leśnych.

lasy, lesistość kraju, lasy państwowe, zmiany klimatu, Andrzej M. Jagodziński, gatunki drzew

Z polskich lasów nie zniknie aż tyle drzew

Ostatnio sporo mówi się i pisze o prognozach dotyczących lasów. Media informują, powołując się na Polską Akademię Nauk, że w perspektywie kilkudziesięciu lat w Polsce zniknie aż 75 proc. drzew. - Nie grozi nam wylesienie, tylko...

Według badań (lotnicze skanowanie laserowe) na terenie Krakowa rośnie ok. 6,2 mln drzew - ok. 5 mln w lasach (miejskich, państwowych, prywatnych) i 1,2 mln na terenach pozaleśnych (ok. 200 tys. na terenach miejskich i 1 mln na terenach prywatnych).

Lasy zajmują w mieście powierzchnię prawie 1,4 tys. ha, przy czym ponad 900 ha to własność miasta, ok. 265 ha państwa, ok. 150 ha to własność prywatna, zaś ok. 55 ha - własność inna.

W 2019 r. ZZM usunął ze względów fitosanitarnych ponad 1,3 tys. drzew, rosnących poza lasami. - Z różnych powodów nie rokowały na przyszłość - najczęściej były wyschnięte lub zamierające. W ich miejsce posadziliśmy nowe - wyjaśnił dyrektor ZZM.

Dodał, że przed usunięciem drzewa jego stan ocenia komisja złożona ze specjalistów zajmujących się zielenią, związanych z urzędem marszałkowski lub wojewódzkim konserwatorem zabytków.

Susza uderzyła w lasy. Drzewa są bardzo osłabione, a ściółka sucha jak pieprz

Obecny rok nie wypada źle pod względem liczby pożarów w lasach. Problemem są jednak susza i ekstremalnie wysokie temperatury, słabo znoszone przez starsze drzewostany - oceniają leśnicy. Apelują przy tym, żeby podczas...

- Ogólnie życie drzew w mieście jest ciężkie i za każdym razem staramy się określić przyczynę usunięcia - bo na miejsce usuniętych musimy posadzić nowe - mówi Kempf.

Zwrócił uwagę na zwiększającą się powierzchnię leśną, zarządzaną przez ZZM. W 2019 r. w mieście posadzono prawie 120 tys. sadzonek - dębów, olch, lip, jaworów, więzów, grabów na prawie 23 ha przeznaczonych na las, przede wszystkim na terenie Nowej Huty.  

W tym roku miasto odkupiło też, za 16 mln zł, od prywatnych właścicieli, 15 ha Lasu Borkowskiego. - Zakup lasu nie zdarza się często. Ostatnim takim zakupem miasta był Las Wolski (1917 r.-PAP) - przyznał dyrektor ZZM. ZZM planuje, aby do 2040 r. powierzchnia lasów w mieście zwiększyła się dwukrotnie.

Na terenach leśnych posadzono 2- i 3-letnie sadzonki sprowadzone z odpowiednich terenów leśnych, natomiast w parkach i przy drogach - gatunki odporne na warunki miejskie, przystosowane do wyższego zasolenia gleby, m.in. klony, lipy.

Oprócz drzew miejskich i sadzonek leśnych w 2019 r. ZZM posadził, głównie w parkach i wzdłuż dróg, ponad 112 tys. krzewów i ponad 131 tys. sztuk bylin, a łąkami kwietnymi pokrył 2,6 ha ziemi.

Kraków należy do miast z najmniejszym udziałem lasów - zajmują ponad 4 proc. powierzchni, podczas gdy np. w Katowicach ponad 40 proc.
 

Poleć
Udostępnij