"Pępkowe" wjechało za mocno. 33-latek kradzionym ciągnikiem rozbijał się po gospodarstwie
W policyjnym areszcie zakończył tzw. pępkowe 33-letni mężczyzna. Alkohol wypity podczas świętowania ze znajomymi narodzin dziecka tak uderzył mu do głowy, że próbował ukraść ciągnik rolniczy, powodując przy tym straty w gospodarstwie.
Do zdarzenia doszło w nocy z 13 na 14 lipca na terenie gminy Żuromin (woj. mazowieckie). Właściciele jednego z tamtejszych gospodarstw rolnych zawiadomili wówczas policję o ujęciu mężczyzny, który próbował ukraść im ciągnik.
Zabrał cudzy ciągnik z garażu, żeby pojechać na zakupy
Wysłani na miejsce mundurowi ustalili, że 33-letni mieszkaniec powiatu rypińskiego, mając ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie, wszedł na teren gospodarstwa, gdzie uruchomił traktor, którym najpierw uderzył w zaparkowaną na posesji inną maszynę rolniczą, a potem w budynek gospodarczy.
- Funkcjonariusze ustalili ponadto, że mężczyzna chwilę wcześniej przebywał na terenie pobliskiej posesji, gdzie wspólnie ze znajomymi świętowali narodziny dziecka. Wypity alkohol i brak samokontroli sprawiły, że 33-latek szukał nowych wrażeń, obierając sobie za cel przejażdżkę ciągnikiem. Na szczęście nikomu nic się nie stało - przekazuje asp. Tomasz Łopiński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Żurominie.
Mieszkaniec powiatu rypińskiego został zatrzymany w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia i wyjaśnienia sprawy. W miniony poniedziałek (15 lipca) usłyszał zarzuty usiłowania kradzieży oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Sprawa swój finał znajdzie w sądzie.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl