Ciężarówka wjechała do rowu, świnie rozbiegły się po okolicy
Pojazd nie posiadał aktualnego badania technicznego, a kierujący szkolenia okresowego. Okazało się również, że transport zwierząt wykonywany jest bez wymaganej licencji i dokumentów. Tachograf zamontowany w ciężarówce był niesprawny, a szofer używał nieodpowiednich wykresówek.
"Stan techniczny pojazdu również odbiegał od norm. Inspektorzy stwierdzili awarię układu ABS, wycieki płynów eksploatacyjnych, uszkodzone opony i urwane lusterko boczne" - informuje Główny Inspektorat Transportu Drogowego.
Kontrola ITD zakończyła się zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego pojazdu i wydaniem zakazu dalszej jazdy. Transport zwierząt, po uzyskaniu opinii obecnego na miejscu kontroli lekarza weterynarii, był kontynuowany inną ciężarówką.
Za stwierdzone nieprawidłowości w przewozie, inspektorzy ukarali kierowcę mandatami w łącznej kwocie 2 tysięcy 700 złotych. Konsekwencje finansowe czekają też przewoźnika, wobec którego toczy się postępowanie administracyjne. Grozi mu 12 tysięcy złotych kary.