Minister zapewnia: KGS powstanie bez kosztów dla budżetu
Budżet państwa nie poniesie żadnych kosztów z tytułu utworzenia Krajowej Grupy Spożywczej - oświadczył w czwartek wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk. Jak dodał, nie ma mowy o tworzeniu nowych stanowisk zarządczych.
Jak przypomniał Kowalczyk w czasie konferencji prasowej w Załężu Dużym w województwie mazowieckim, rząd zaakceptował przekazanie akcji spółek rolnych do Krajowej Spółki Cukrowej, która będzie - jak to określał - "kręgosłupem" Krajowej Grupy Spożywczej. "Nie będzie to kosztować nic budżetu państwa" - podkreślił. "Jest to łączenie kapitału, wzmocnienie potencjału gospodarczego przedsiębiorstw z branży rolniczej" - powiedział, dodając, że w skład Grupy wejdzie "kilkanaście" spółek z branży rolnej.
Izba ma wątpliwości do nadzoru właścicielskiego KGS
Pytany o zarządzanie Grupą, Kowalczyk stwierdził, że "są władze KSC i innych spółek, więc nie ma mowy o dodatkowych funkcjach zarządczych". Jak przypomniał, nadzór nad grupą pełni Ministerstwo Aktywów Państwowych.
We wtorek rząd wyraził zgodę na zbycie przez Skarb Państwa udziałów w szeregu spółek, w celu utworzenia na bazie Krajowej Spółki Cukrowej Krajowej Grupy Spożywczej. W komunikacie Centrum Informacyjnego Rządu zaznaczono, że do nowego holdingu będą mogły być powoływane nowe podmioty, w tym zagraniczne.
"Krajowa Grupa Spożywcza będzie dużym graczem na rynku spożywczym i uniezależni polskich producentów od zachodnich koncernów. Szacowane przychody Krajowej Grupy Spożywczej będą kształtować się na poziomie blisko 3,5 mld zł rocznie, co będzie stanowiło wzrost o ponad 35 proc. w stosunku do obecnych przychodów Krajowej Spółki Cukrowej" - wskazano.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś