Łowczy Krajowy ma pilnować pieniędzy i redukcji populacji dzików
Spore zmiany nastąpiły w obowiązującym od 1 kwietnia nowym Prawie łowieckim. W myśl zapisów dokumentu minister środowiska będzie miał większą kontrolę nad Polskim Związkiem Łowieckim. Liczne obowiązki będzie też sprawował Łowczy Krajowy.
- Ma przyjrzeć się m.in. przepływom finansowym w PZŁ i poprawić współpracę z rolnikami, którzy narzekali na brak realizacji postanowień zwalczania ASF i redukcji populacji dzików - mówi Henryk Kowalczyk, szef resortu w rozmowie z Programem Pierwszym Polskiego Radia.
Jest nowy Łowczy Krajowy. Minister wręczył akt powołania
Polityk zwrócił uwagę, że gospodarze narzekali na niektóre koła łowieckie, przez co rosły straty w uprawach. Nowe prawo nie przywiduje szacowania szkód wyłącznie przez myśliwych.
- Będzie brał udział w szacowaniu strat, alem podstawową rolę rozjemcy ma pełnić przedstawiciel urzędu gminy. To jest ta różnica. Chodzi o to, żeby myśliwy nie był rozjemcą w swojej sprawie - zaznacza minister środowiska.
Pojawiają się też liczne pytania czy Łowczemu Krajowemu przybędzie obowiązków.
- One będą inne. Pojawia się bowiem nowe narzędzie, czyli będzie można wypowiedzieć umowę dzierżawy obwodu łowieckiego dla koła łowieckiego, które nie spełnia planu - wyjaśnił Kowalczyk.
Szef Polskiego Związku Łowieckiego nie będzie miał już tyle ponadto samodzielności, gdyż będzie bardziej zależał od szefa resortu.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś
źródło: Program Pierwszy Polskiego Radia