Łoś na dachu, koń i strusie na drogach
Policjanci, strażacy i strażnicy miejscy zajmowali się ostatnio zwierzętami, które pojawiły się w miejscach, gdzie stwarzały zagrożenie. Łoś, koń i strusie nie ucierpiały w tych akcjach.
Do dyżurnego Straży Miejskiej w Elblągu (woj. warmińsko-mazurskie) zadzwonił mieszkaniec z informacją, że na ulicy Szarych Szeregów widzi biegającego łosia, a wcześniej zwierzę widziane było w okolicach Parku Modrzewie.
Byki uciekły z gospodarstwa. W zwierzęta uderzyła ciężarówka
"Kiedy patrol był już w drodze we wskazane miejsce, dyżurny otrzymał kolejną informację, że zwierzę widziane jest w okolicach wjazdu na parking podziemny Centrum Handlowego Ogrody. Ostatecznie strażnicy zlokalizowali łosia na górnym parkingu. Po zabezpieczeniu terenu na miejsce wezwano lekarza weterynarii, który uśpił zwierzę na czas przetransportowania w bezpieczne miejsce" - poinformowała elbląska SM.
Z kolei funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu (woj. podkarpackie) otrzymali zgłoszenie o tym, że pasem jezdni biega koń. Do zdarzenia miało dojść w Stalach, na drodze wojewódzkiej nr 871 relacji Tarnobrzeg - Stalowa Wola.
"Sytuacja była niebezpieczna, ponieważ obecność zwierzęcia na ruchliwej trasie mogła doprowadzić do wypadku. Jedna z postronnych osób, przy pomocy przypadkowych kierowców, złapała konia, lecz nie było wiadomo, do kogo należy. Zwierzę było spokojne, lecz zaniedbane i szukało pożywienia" - przekazała tarnobrzeska KMP.
Więzienie za skrajne zaniedbanie krów. Kilka zwierząt padło
Stróże prawa szybko ustalili właściciela czworonoga. To 43-letni mieszkaniec gminy Grębów. Funkcjonariusze udali się na posesję mężczyzny. Okazało się, że koń, wykorzystując nieuwagę opiekunów, wyszedł z posesji przez otwartą bramę wjazdową. Gospodarz odebrał zwierzę, a policjanci ustalają, czy należycie się nim opiekuje.
Prośbę o interwencję w sprawie zwierząt otrzymał też dyżurny Straży Miejskiej w Jaworznie (woj. śląskie). Dotyczyła trzech strusi spacerujących po jezdni w rejonie ul. Cezarówka Dolna. Przybyły na miejsce patrol potwierdził zgłoszenie, a później ustalił właściciela zwierząt.
"Okazało się ze strusie uciekły z posesji mieszkańca Balina. Zwierzęta poruszające się po jezdni stanowiły duże zagrożenie dla ruchu, więc strażnicy zabezpieczali teren w trakcie odprowadzania strusi do domu przez właściciela. Zwierzęta bezpiecznie dotarły do miejsca zamieszkania, natomiast właściciel został pouczony oraz polecono mu należycie zabezpieczyć przed ucieczką miejsce przebywania strusi" - podali strażnicy z Jaworzna.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl