Kompletnie pijany traktorzysta miał sporo szczęścia
W podrzeszowskiej miejscowości Harta (woj. podkarpackie) ciągnik rolniczy przygniótł kompletnie pijanego 36-letniego rolnika. Mężczyzna miał sporo szczęścia, że przeżył wypadek.
Policjanci wstępnie ustalili, że mieszkaniec gminy Dynów, który kierował traktorem z przyczepą, przejeżdżając przez wąwóz, najechał na skarpę. W efekcie maszyna przewróciła się i przygniotła gospodarza - informuje portal rzeszow-news.pl
Młody mężczyzna doznał tylko niegroźnych obrażeń i przewieziono go do szpitala. Szybko okazało się, że był kompletnie pijany. Badanie przeprowadzone przez stróżów prawa wykazało u niego ponad 4 promile alkoholu.
- Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności - przypomina Adam Szeląg, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl
źródło: rzeszow-news.pl