Kołodziejczak po spotkaniu z przetwórcami mięsa: znajdziemy pieniądze, które nam giną
Musimy znaleźć miejsce, gdzie giną nasze pieniądze – stwierdził wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Michał Kołodziejczak po spotkaniu z przetwórcami mięsa. Ma w tej sprawie rozmawiać także z hodowcami zwierząt oraz przedstawicielami sieci handlowych.
„Jestem już po dwustronnym spotkaniu przetwórcy mięsa - ministerstwo rolnictwa. Wspólnie rozmawialiśmy o największych zagrożeniach dla branży trzody chlewnej, dla rolników, których w ostatnim czasie ceny trzody chlewnej dobijały. Chcemy wypracować odpowiednie rozwiązania, żeby więcej taka sytuacja się nie zdarzała” – stwierdził na nagraniu zamieszczonym 29 stycznia na swoim profilu na platformie X wiceminister rolnictwa, Michał Kołodziejczak.
Skazani na niezdrową konkurencję?
Jak podkreślił, ten temat „dotyczy wszystkich”. Bo rolnicy są „dobijani” niskimi cenami, skupu płodów rolnych, a jednocześnie w sklepach ciągle utrzymują się wciąż bardzo wysokie ceny.
Mimo wzrostu kosztów pracy i energii, branża mięsna trzyma się mocno
„Między tym wszystkim są przetwórcy mięsa, którzy też są dociskani przez supermarkety. Są skazani na walkę bratobójczą między sobą, wręcz niezdrową konkurencję, bo tego wymagają sklepy. Zastanawialiśmy się wspólnie nad odpowiednimi rozwiązaniami. Usłyszałem ja i inni urzędnicy ministerstwa wiele słów, które mówiły o tym, co boli przetwórców, gdzie są dokręcani, gdzie są dociskani. Już teraz urzędnicy, którzy pracują w ministerstwie, analizują to, co usłyszeli, żeby jak najszybciej wypracować propozycję rozwiązań, o których będziemy rozmawiać za dwa tygodnie” – przekazał Kołodziejczak.
Nie zarabiają rolnicy ani przetwórcy?
Wyjaśnił przy tym, że właśnie za dwa tygodnie ma się odbyć kolejne spotkanie z przetwórcami mięsa. A w międzyczasie mają zostać ustalone daty rozmów na linii ministerstwo rolnictwa-supermarkety i ministerstwo rolnictwa-hodowcy.
„Chcę poznać każdy element tego łańcucha produkcji, dostaw, handlu i docelowej sprzedaży. Musimy znaleźć miejsce, gdzie giną nasze pieniądze. Nasze, bo później my idziemy jako konsumenci i płacimy bardzo duże sumy za jedzenie. Ktoś na tym zarabia, ale z tego co usłyszałem i z tego co widzę, to nie są rolnicy, to nie są przetwórcy, ale to jest ktoś inny. Znajdziemy pieniądze, które nam giną” - zadeklarował wiceminister rolnictwa.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś