Kolejne krowy "morsowały". Z Narwi wyciągali je strażacy
Pokrywa lodowa na zbiornikach i ciekach wodnych jest bardzo krucha. Nie wytrzymała ciężaru krów, które wpadły do Narwi.
![konie w lodowatej wodzie, Janki, powiat gołdapski, Boroszów, powiat oleski](/gfx/agropolska/_thumbs/pl/defaultaktualnosci/65/10632/1/kon_lod,lIN73mShlVTPprnSWaum.jpg)
Konie w lodowatej wodzie. Strażacy znów ratowali zwierzęta
Do zwierząt, które nie mogły wydostać się z lodowatej wody, strażacy wyjeżdżali ostatnio w wielu regionach Polski. Niestety, nie wszystkie takie kąpiele zakończyły się szczęśliwie i w niektórych przypadkach zwierzaki padły.
Do takiej akcji ratunkowej w Surażu (pow. białostocki, woj. podlaskie) wyruszyli strażacy z JRG w Łapach oraz OSP Suraż. Gdy dotarli na miejsce, zastali krowę i cielę w rzece, pod którymi zarwał się lód około 6 metrów od brzegu.
- Działania polegały na wyprowadzeniu bydła z wody poprzez wycięcie za pomocą piły mechanicznej w lodzie przerębli prowadzącej do brzegu. Wykorzystano też sanie lodowe i ubrania do pracy w wodzie. Ratownicy zabezpieczeni linkami asekuracyjnymi i ubrani w kapoki wykonali wycinkę oraz założyli linkę na rogi krowy. Następnie wyprowadzono krowę z rzeki, za którą samodzielnie podążało cielę. Bydło przekazano właścicielowi - relacjonuje st. kpt. Maciej Foryś z Komendy Miejskiej PSP w Białymstoku.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl