Kierowcy aut nie wyhamowali i wbili się w maszyny rolnicze
Ford wjechał w tył ciągnika rolniczego, a nissan wbił się w tył maszyny doczepionej do traktora. Jeden z kierujących trafił do szpitala, a pojazdy zostały mocno uszkodzone.
Na drodze wojewódzkiej nr 132, na wysokości Nowin Wielkich pod Gorzowem (woj. lubuskie), doszło do zderzenia ciągnika oraz samochodu osobowego forda.
Mężczyzna zmarł pod wywróconym ciągnikiem z kosiarką
Auto wylądowało w rowie, a pozbawiony dwóch kół traktor przechylił się na bok na jezdni. Na miejscu interweniowali policjanci, ratownicy medyczni i druhowie z jednostek OSP Nowiny Wielkie i OSP Witnica.
- Od strony Nowin Wielkich jechał ciągnik rolniczy, a tuż za nim ford mondeo. W pewnym momencie kierowca auta wjechał w tył traktora. Mężczyzna tłumaczył, że pojazd jadący z naprzeciwka go oślepił, dlatego nie zachował odpowiedniej odległości - przekazała na łamach portalu gorzowianin.com Magdalena Ziętek z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie.
Na szczęście - mimo że kraksa wyglądała groźnie - nikomu nic się nie stało. Kierowca forda za spowodowanie kolizji został ukarany mandatem.
Stróże prawa z Włodawy (woj. lubelskie) otrzymali z kolei zgłoszenie o wypadku drogowym w rejonie ul. Chełmskiej, w którym uczestniczyły pojazd osobowy oraz ciągnik z podczepioną maszyną rolniczą.
Skierowani na miejsce funkcjonariusze ustalili, że mieszkaniec tego miasta kierujący traktorem przed skrętem w ul. Waligóry zatrzymał się, by przepuścić jadący w kierunku Włodawy pojazd. W tym czasie jadący za nim kierujący nissanem micrą nie zachował odstępu i wjechał w maszynę rolniczą.
- W wyniku uderzenia nissan został mocno zniszczony, a jego kierowca trafił do szpitala. Obaj mężczyźni byli trzeźwi, zaś maszyna rolnicza posiadała właściwe oświetlenie i oznakowanie - przekazała podinsp. Bożena Szymańska z włodawskiej KPP.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl