Jurgiel: wnioski o dopłaty muszą być uproszczone
Polska i Niemcy będą wspólnie zabiegać o uproszczenie wniosków o dopłaty wypełnianych przez rolników - powiedział Krzysztof Jurgiel, minister rolnictwa po spotkaniu w Berlinie ze swoim niemieckim odpowiednikiem Christianem Schmidtem.
- Uproszczenie wspólnej polityki rolnej jest bardzo ważnym tematem - stwierdził Jurgiel dodając, że obaj ministrowie przygotują wspólne stanowisko w tej sprawie.
- Chodzi o uproszczenie wniosków o dopłaty bezpośrednie, wymagań wynikających ze wspólnej polityki rolnej - tłumaczył szef resortu. Zwrócił uwagę, że wniosek, który teraz wypełnia rolnik "liczy kilka stron, a wyjaśnienia i komentarz, jak to robić, mają około 60 stron".
Agencja zachęca do składania wniosków o dopłaty bezpośrednie
- To jest nie do przyjęcia, rolnicy często nie są w stanie wypełnić wniosku bez pomocy fachowców. To trzeba uprościć, jest taka potrzeba w Europie - powiedział minister. Polska wysłała już 25 postulatów w tej sprawie.
Jurgiel zastrzegł, że zmiana sytuacji wymaga zmiany rozporządzeń. - Myślę, że do końca roku postępowanie legislacyjne może zostać zakończone - powiedział.
Ministrowie rolnictwa rozmawiali także o wyznaczonych na 22 czerwca polsko-niemieckich konsultacjach międzyrządowych. Polski polityk poinformował, że tematem przewodnim konsultacji w dziedzinie rolnictwa ma być rozwój obszarów wiejskich, odnawialne źródła energii oraz opieka nad ludźmi starszymi.
Jurgiel i Schmidt rozmawiali też o sytuacji na rynkach rolnych. 9 czerwca w Warszawie ma odbyć się spotkanie ministrów rolnictwa Polski, Francji i Niemiec w celu uzgodnienia wspólnego stanowiska wobec propozycji Komisji Europejskiej dotyczących interwencji na rynkach mleka, mięsa, owoców i warzyw.
- Chcemy wspólnie poprzeć jak najwięcej punktów z 17 zaproponowanych przez KE; te, które służą zażegnaniu kryzysu - wyjaśnił minister. Jurgiel spodziewa się, że decyzje w tej sprawie zapadną pod koniec czerwca.
Dopłaty bezpośrednie muszą być wyrównane po 2020 roku
Odnosząc się do problemów na rynku mleka, Jurgiel powiedział, że strona niemiecka popiera postulat ograniczenia produkcji mleka w Europie po zlikwidowaniu kwot mlecznych. Zastrzegł, że Polska stoi na stanowisku, iż rekompensata za zmniejszenie produkcji mleka powinna być wypłacana z budżetu UE, a nie z budżetów krajowych.
Jak zaznaczył, rolnicy niemieccy sa w tej kwestii podzieleni, a część z nich uważa, że to rząd powinien wypłacać rekompensaty. Niemiecki minister rolnictwa podziela zdaniem Jurgiela pogląd, że pieniądze na ten cel powinny pochodzić z budżetu UE.
Jurgiel uznał propozycje KE za korzystne dla Polski, zastrzegł jednak, że Warszawa nie może zgodzić się na to, by pomoc dla gospodarstw znajdujących się w kryzysie w wysokości do 15 tys. euro rocznie była wypłacana z budżetów narodowych. - To by kosztowało od 12 do 15 mld złotych. Nie stać nas na to i nie możemy się na to zgodzić - podkreślił szef resortu rolnictwa.
Jurgiel pozytywnie ocenił współpracę swego resortu z ministrami Niemiec i Francji w ramach Trójkąta Weimarskiego. - Formuła trójstronnej współpracy nie wyczerpała się; jesteśmy państwami silnymi i nasze wspólne stanowisko powinno być brane pod uwagę w Unii - powiedział na koniec.