Jest stanowisko MON-u. Rolnicy będą powoływani na ćwiczenia wojskowe, ale nie latem
Ministerstwo Obrony Narodowej (MON) odpowiedziało na wniosek dotyczący odroczenia służby wojskowej i zwolnienia z ćwiczeń wojskowych osób prowadzących gospodarstwa rolne.
Wystąpienie w tej sprawie wystosował samorząd rolniczy, zresztą nie pierwszy raz (o jednym z nich pisaliśmy tutaj). Generalnie chodzi o to, że charakterystyka pracy w gospodarstwach - konieczność codziennej opieki nad zwierzętami, prowadzenia zabiegów agrotechnicznych we właściwym czasie itp. – nie idzie w parze z nieobecnością rolnika nawet tylko przez kilka dni, jakie miałby on spędzić „w kamaszach”.
Rolnik znalazł balon z rosyjskimi napisami. Policja przekazała go wojsku
W odpowiedzi wiceminister obrony narodowej Michał Wiśniewski podkreśla, iż obowiązkowi obrony ojczyzny podlegają obywatele polscy zdolni ze względu na wiek i stan zdrowia do wykonywania tego obowiązku (zgodnie z art. 3 ustawy z dnia 11 marca o obronie ojczyzny). A ta ustawa (zgodnie z art. 248 ust. 5) nie przewiduje wyłączenia rolników od obowiązku powołania na ćwiczenia wojskowe.
„Jednakże, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom i potrzebom osób prowadzących gospodarstwa rolne uprzejmie komunikuję, że w okresie letnim (lipiec - sierpień) rolnicy nie będą powoływani na obowiązkowe ćwiczenia wojskowe. Jednocześnie przychylam się do sugestii, aby zasadnicze powoływania osób prowadzących gospodarstwa rolne na ćwiczenia wojskowe odbywały się w okresie jesienno-zimowym, jako porach roku najmniej intensywnych w realizacji prac rolnych, w których to rolnicy mogliby uczestniczyć bez znacznego uszczerbku dla swoich gospodarstw” – wyjaśnia Wiśniewski.
Wiceszef MON nadmienia również, że niezależnie od pory roku każdy rolnik ma możliwość odwołania się od decyzji w sprawie powołania na ćwiczenia wojskowe, a każdy taki przypadek będzie rozpatrywany indywidualnie.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś