Inspekcja Weterynaryjna: działalność, która doprowadziła do zatrucia na Podkarpaciu, była nielegalna
Działalność, która doprowadziła do zatrucia ludzi produktami mięsnymi na Podkarpaciu, nie była zgłoszona do Inspekcji Weterynaryjnej i była prowadzona nielegalnie - poinformował we wtorek główny lekarz weterynarii.
"Osoby prowadzące gospodarstwo nie widnieją w żadnym rejestrze prowadzonym przez Inspekcję Weterynaryjną w zakresie produkcji czy pośrednictwa w obrocie żywnością pochodzenia zwierzęcego. Działalność, która doprowadziła do zatrucia, była prowadzona nielegalnie. Osoby prowadzące tę działalność nie zgłosiły jej do właściwego powiatowego lekarza weterynarii, przez co prowadziły ją poza nadzorem organów Inspekcji Weterynaryjnej" - czytamy w komunikacie.
W sobotę w szpitalu w Nowej Dębie zmarł mężczyzna, który zjadł kupioną na targowisku galaretę garmażeryjną. Do szpitala trafiły też dwie inne osoby z objawami ostrego zatrucia pokarmowego.
Sprawa prowadzona jest przez organy ścigania. W poniedziałek po południu małżeństwo spod Mielca, które produkowało domowe wyroby mięsne i sprzedawało na targowisku, usłyszało zarzuty.
Główny lekarz weterynarii zwraca uwagę, że "podmioty produkujące żywność pochodzenia zwierzęcego powinny dokonać zgłoszenia do odpowiednich organów w celu poddania swojej działalności nadzorowi weterynaryjnemu. Kluczowe jest przestrzeganie obowiązującego prawa przez wszystkie podmioty działające na rynku spożywczym, aby zapewnić bezpieczeństwo dla konsumentów" - podkreślono.
Zarzuty dla małżeństwa w sprawie śmiertelnego zatrucia mięsem
W celu uniknięcia podobnych incydentów Inspekcja Weterynaryjna zaleca zakupy mięsa tylko w zaufanych źródłach, a także: preferowanie mięsa pochodzącego od sprawdzonych dostawców lub hodowców, którzy przestrzegają standardów higieny i bezpieczeństwa żywności; upewnienie się, że mięso posiada odpowiednie oznaczenia i certyfikaty, takie jak numer weterynaryjny świadczący o objęciu działalności związanej z produkcją żywności nadzorem Inspekcji Weterynaryjnej.
Ponadto - jak wskazuje Inspekcja - należy unikać spożywania mięsa niewiadomego pochodzenia oraz nie kupować mięsa o wątpliwym pochodzeniu, które może być oferowane na nielegalnym rynku lub przez nieuczciwych handlarzy. Trzeba też zachować ostrożność przy zakupie mięsa na ulicy lub na rynkach, gdzie pochodzenie i warunki przechowywania mogą być nieznane.
Mięso powinno być przechowywane w odpowiedniej temperaturze, zgodnie z zaleceniami producenta lub przepisami sanitarnymi. Należy również unikać krzyżowego zanieczyszczenia poprzez zachowanie separacji między surowym mięsem a gotowymi produktami spożywczymi. Trzeba też staranne myć ręce, narzędzia kuchenne i powierzchnie robocze po kontakcie z surowym mięsem, aby zapobiec przeniesieniu bakterii na inne produkty spożywcze.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś