Feralne wyprzedzanie ciągników. Dwie osoby odjechały karetkami
Śpieszący się kierowcy samochodów, chcąc szybko wyprzedzić wolno poruszające się po drogach ciągniki i inne maszyny rolnicze, wykonują ryzykowne manewry. Narażają tym samym zdrowie i życie nie tylko swoje, ale także gospodarzy.
Na trasie Okrągłe - Smólsko Małe (pow. biłgorajski, woj. lubelskie) - jak wstępnie ustalili policjanci pracujący na miejscu - kierująca samochodem marki Mazda 56-letnia mieszkanka gminy Biłgoraj, nie mając wystarczającej widoczności przed łukiem jezdni, wyprzedzała traktor marki Case.
Potrójne kontrole. Rolnicy i ich maszyny trafili pod lupę
- Gdy znajdowała się na lewym pasie, z przeciwnej strony nadjechał prawidłowo jadący 36-latek z Lublina, który kierował samochodem marki Ford. W efekcie doszło do czołowego zderzenia pojazdów - podaje mł. asp. Joanna Klimek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.
56-latka z obrażeniami ciała została przetransportowana do szpitala. Wyjaśniający przyczyny kraksy stróże prawa ustalili, że kierujący byli trzeźwi.
Postępowanie wyjaśniające wszczęto również w sprawie wypadku, który miał miejsce na trasie Kętrzyn - Stara Różanka (woj. warmińsko-mazurskie). Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący subaru 31-latek na prostym odcinku drogi zaczął wyprzedzać jadącego przed nim forda prowadzonego przez 49-letnią kobietę.
Ta z kolei, chcąc wyprzedzić poprzedzający ją zestaw rolniczy, nie upewniła się, czy może to bezpiecznie zrobić. Zdecydowała się na to, mimo że była już wyprzedzana i doszło do zderzenia aut, które następnie przodem uderzyły w tył przyczepy traktora. 31-latek z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Wszyscy kierujący byli trzeźwi.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl