Droższe OC? Kary za zmowę cenową mogą wynieść kilkaset milionów
Jeśli okaże się, że ubezpieczyciele zmówili się, co do poziomu cen polis komunikacyjnych, kary mogą sięgnąć 10 proc. rocznych obrotów zakładów, które brały udział w zmowie - powiedział PAP prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Marek Niechciał.
Prezes wyjaśnił, że jego urząd bada, czy doszło do zmowy cenowej pomiędzy ubezpieczycielami.
- Nie można wykluczyć żadnej z możliwości - z perspektywy prawa antymonopolowego zmowa może dotyczyć zarówno sztucznego utrzymywania niskich cen, podziału rynku, jak i wprowadzania podwyżek - mówił prezes UOKiK.
Kawaler dostaje po kieszeni przy ubezpieczaniu auta
- Podsłuchem nie dysponujemy, a po tym, jak kilka naszych decyzji zostało wydanych na podstawie dowodów w postaci emaila - mamy świadomość, że przedsiębiorcy stosują urozmaicone formy uzgadniania warunków nielegalnych porozumień - dodał Niechciał.
Prezes potwierdził, że urząd bada rynek, m.in. rozesłał do ubezpieczycieli ankietę z zapytaniami o dane, które mają pomóc w ustaleniu mechanizmów kształtowania cen.
- To wstępny etap analizy. Na dane i wyjaśnienia przyjdzie więc poczekać jeszcze kilka tygodni - zaznaczył.