Dobił młotkiem ranną w wypadku sarnę. Akt oskarżenia gotowy

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
09-06-2023,10:30 Aktualizacja: 09-06-2023,10:35
A A A

Leżąca na poboczu ranna sarna została niehumanitarnie zabita przez 68-latka. Mężczyzna dobił zwierzę, zadając mu uderzenia młotkiem w głowę. Usłyszał w związku z tym zarzut znęcania się nad tym zwierzęciem – poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Krakowie (woj. małopolskie).

Stróże prawa z podległego tej jednostce komisariatu w Zielonkach otrzymali w marcu br. zgłoszenie o uśmierceniu sarny leżącej na poboczu drogi, w jednej z miejscowości gminy Zielonki. Według świadków, zwierzę zostało potrącone przez samochód, było ciężko ranne i jeden z okolicznych mieszkańców uśmiercił ją młotkiem.  

Wziął co miał pod ręką

„Funkcjonariusze ustalili dane sprawcy i jego miejsce zamieszkania. Okazał się nim 68-latek z gminy Zielonki. Mężczyzna wskazał miejsce znajdowania się truchła sarny na terenie jego posesji. Oświadczył, że został poproszony o to, aby ulżyć w cierpieniu ciężko rannej sarnie przez przygodną osobę. Wówczas, jak przyznał, wziął co miał pod ręką - młotek - i udał się we wskazane miejsce, gdzie leżała zdychająca sarna, którą uśmiercił, uderzając ją kilkukrotnie młotkiem w głowę” – opisuje zdarzenie krakowska KPP.

rolnicy podlasie, bohater, znęcanie się, wyrok, sąd

Bohater serii "Rolnicy. Podlasie" prawomocnie skazany za znęcanie się. Sąd utrzymał wyrok

Na pół roku więzienia w zawieszeniu i 4 tys. zł nawiązki skazał we wtorek Sąd Okręgowy w Białymstoku 39-latka oskarżonego o skrajne zaniedbanie psa. Sąd oddalił apelację tego mężczyzny i utrzymał wyrok pierwszej instancji. Orzeczenie jest...

Śledczy po zgromadzeniu materiału dowodowego (m.in. wyników sekcji zwłok sarny) 30 maja w komisariacie przedstawili 68-latkowi zarzut zabicia sarny z naruszeniem przepisów o ochronie zwierząt.

Sprawę rozstrzygnie sąd

„Bowiem wg ustawy o ochronie zwierząt uśmiercanie ich może odbywać się wyłącznie w sposób humanitarny, polegający na zadawaniu przy tym minimum cierpienia fizycznego i psychicznego. W przypadku konieczności bezzwłocznego uśmiercenia, w celu zakończenia cierpień zwierzęcia, potrzebę jego uśmiercenia stwierdza lekarz weterynarii, członek Polskiego Związku Łowieckiego, inspektor organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt, funkcjonariusz policji, straży ochrony kolei, straży gminnej, Straży Granicznej, pracownik Służby Leśnej lub Służby Parków Narodowych, strażnik Państwowej Straży Łowieckiej, strażnik łowiecki lub strażnik Państwowej Straży Rybackiej” – wylicza KPP w Krakowie.

Jak zastrzega, w razie konieczności bezzwłocznego uśmiercenia, czynność tę dokonuje się przez podanie środka usypiającego - przez lekarza weterynarii lub zastrzelenie zwierzęcia wolno żyjącego (dzikiego) - przez osobę uprawnioną do użycia broni palnej. 

„6 czerwca akta sprawy zostały przesłane do Prokuratury Rejonowej Prądnik-Biały w Krakowie z projektem aktu oskarżenia przeciwko 68-latkowi. Następnie czeka go rozprawa w sądzie. Za to przestępstwo podejrzanemu grozi do 3 lat pozbawienia wolności” – podsumowują stróże prawa.

Poleć
Udostępnij