Dłużyce spadły na drogę. Mogło dojść do tragedii
Na drodze Wiatrowiec-Witki (pow. bartoszycki, woj. warmińsko-mazurskie) doszło do bardzo niebezpiecznego zdarzenia. W wyniku nieudanego manewru wymijania ciężarówka zjechała z jezdni, a przewożone dłużyce wypadły na szosę.
Na miejsce wezwano policjantów, którzy ustalili, że kierowca ciężarówki marki Scania w trakcie wymijania się z innym samochodem zbyt mocno zjechał na prawe pobocze i stracił panowanie nad pojazdem.
Tragedia podczas zwożenia drewna traktorem. Mężczyzny nie udało się uratować
Ciężarowy zestaw uderzył w przydrożne drzewa, co doprowadziło do zerwania się mocowań zabezpieczających przewożone dłużyce.
"Drewno wysypało się na drogę. O sile, jaka towarzyszyła temu zdarzeniu, może świadczyć wyrwana z naczepy jedna z osi kół" - wskazuje Komenda Powiatowa Policji w Bartoszycach.
Łatwo wyobrazić sobie,do jakiej mogło dojść tragedii, gdyby potężne bale drewna spadły na przykład na samochód osobowy.
"34-latek kierujący scanią był trzeźwy. Sam w większości usunął drewno z drogi i nie kwestionował swojej winy. Policjanci ukarali go mandatem za nieprawidłowe wymijanie" - informuje bartoszycka KPP.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl