Deszczowa pogoda utrudnia zbiory miodu

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Alfred Kyc PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
18-07-2018,12:30 Aktualizacja: 18-07-2018,12:36
A A A

Trwająca od przeszło tygodnia deszczowa pogoda utrudnia na Podkarpaciu zbiory miodu ze spadzi iglastej. W południowo-wschodniej Polsce ten rodzaj miodu wytwarza ponad połowa pasiek.

- W tym roku miodobranie ze spadzi zaczęło się w połowie czerwca. Trochę wcześniej niż zazwyczaj, a zbiory były na dosyć obiecującym poziomie - powiedział w środę Tadeusz Dylon,  prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Rzeszowie.

pasieka, ule, pszczoły

Zbiory miodów wiosennych na Podkarpaciu

Od 8 do 13 kg miodów wiosennych z ula zebrali w tym roku pszczelarze na Podkarpaciu. - Zadecydowała o tym sprzyjająca pogoda - powiedział w piątek PAP prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Rzeszowie Tadeusz Dylon. Zauważył, że...

Dodał, że załamanie nastąpiło nieco ponad tydzień temu, a ulewne deszcze spłukały spadź. - W niektórych przypadkach zmyły także mszyce - wyjaśnił. W ocenie ekspercie "spadź może się jeszcze odbudować, jeśli nie będzie nadal długotrwałych deszczów". - Pszczelarze na to liczą - zauważył.

Spadź, zwana również rosą miodową, w postaci kropel występuje latem na igłach oraz na gałęziach jodły i świerka oraz na niektórych drzewach liściastych. Składa się głównie z soków roślinnych. Miody spadziowe mają m.in. walory lecznicze.

Z Podkarpacia pochodzi prawie połowa tego rodzaju miodu w Polsce. Jest on co najmniej dwa razy droższy od innych miodów. Należy też do poszukiwanych produktów eksportowych.

Miód spadziowy produkowany jest głównie w pasiekach w lasach Bieszczadów, Beskidu Niskiego oraz pogórzy Dynowskiego i Przemyskiego. Oprócz Podkarpacia pasiaki przygotowane na zbiory miodu spadziowego można spotkać m.in. w woj. świętokrzyskim i małopolskim.

miód, Toruń, UMWKP, miodobranie, pszczoły

Pasieka na dachu urzędu dostarcza ogromne ilości miodu

Za nami kolejne miodobranie w pasiecie na dachu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Gmach w centrum Torunia jest domem dla pięciu pszczelich rodzin od 2016 roku. - Wspólnie z Regionalnym Związkiem Pszczelarzy w...

Pszczelarze z Podkarpacia wytwarzają przede wszystkim miód ze spadzi jodłowej, a jej drzewostany w południowo-wschodniej Polsce należą do najcenniejszych w kraju. Średnia zasobność jedlin wynosi tam 363 m sześc. na hektar (w kraju sięga 254 m sześc.). Przeciętny wiek jodeł w podkarpackich lasach wynosi 84 lata, zaś w Polsce to 62 lata.

Dylon zwrócił uwagę, że "spadź na ogół nie występuje każdego roku". - Może zdarzyć się, że nie wystąpi nawet przez kolejne cztery lata - tłumaczył.

W ubiegłym roku wyjątkowo niesprzyjające warunki pogodowe, m.in. chłodna wiosna oraz gwałtowne burze w lecie, spowodowały, że nie było zbioru miodu ze spadzi iglastej. Natomiast poprzednie dwa lata były urodzajne - w 2015 roku z ula zebrano nawet 15-20 kg. Z kolei wcześniej zanotowano czteroletni nieurodzaj.

Na Podkarpaciu ponad 4 tys. pszczelarzy prowadzi 110 tys. rodzin pszczelich. W południowo-wschodniej Polsce na kilometr kwadratowy przypada sześć rodzin pszczelich, a przeciętna krajowa to cztery.
 

Poleć
Udostępnij