Ciągnik roztrzaskany na przejeździe kolejowym. Traktorzysta wjechał wprost pod pociąg
O dużym szczęściu może mówić kierujący ciągnikiem rolniczym, który nie zatrzymał się przed znakiem STOP na przejeździe kolejowym. Po zderzeniu z pociągiem został zabrany do szpitala, ale wszystko wskazywało na to, że nie odniósł poważnych obrażeń.
Do zdarzenia doszło w miniony piątek (17 maja) w miejscowości Czarnowiec (pow. ostrołęcki, woj. mazowieckie).
- Jak wynika ze wstępnych ustaleń przybyłych na miejsce policjantów, kierujący ciągnikiem rolniczym marki Lamborghini z podpiętą prasą belującą, 31-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego, na oznakowanym przejeździe kolejowym nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu, wjeżdżając pod nadjeżdżający pociąg relacji Ostrołęka-Tłuszcz - relacjonuje kom. Tomasz Żerański, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Traktorzystka nie ustąpiła pierwszeństwa. Doprowadziła do groźnie wyglądającej kolizji
Jak dodaje, 31-latek został zabrany do szpitala. Ze wstępnych ustaleń wynika, że był trzeźwy i nie odniósł poważnych obrażeń ciała. Bez szwanku wyszli z tej kraksy także wszyscy podróżujący pociągiem - w sumie 10 osób. Maszynista był trzeźwy.
Wy wyniku zderzenia przód składu kolejowego uległ uszkodzeniu, natomiast traktor został rozbity.
Teraz policjanci z ostrołęckiej „drogówki” wyjaśniają wszystkie okoliczności tego zdarzenia.
- Apelujemy do kierowców i wszystkich uczestników ruchu drogowego, aby zawsze zatrzymywać się przed przejazdami kolejowymi, także wówczas, gdy przed długi czas linią kolejową nie kursują pociągi, bo nigdy nie wiemy, kiedy ruch na torach może być wznowiony i kiedy pociąg może się na przejeździe pojawić - przekazuje kom. Żerański.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl