Chlewnia w płomieniach od pioruna. Policjanci pomogli ratować prosięta
Policjanci z patrolu otrzymali zgłoszenie o płonącej chlewni. Bez wahania przystąpili do działania, rozbili drzwi i weszli do środka płonącego budynku inwentarskiego. Wspólnie z mieszkańcami wyprowadzili na zewnątrz 500 prosiąt.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Mochowo Nowe (pow. sierpecki, woj. mazowieckie). Funkcjonariusze z Posterunku Policji w Gozdowie zostali skierowani tam na pilną interwencję, gdyż według zgłoszenia w jednym z gospodarstw w płomieniach stanęła chlewnia.
Wielki pożar kurnika. Padło ponad 30 tysięcy kurcząt
Mundurowi pojechali na miejsce, gdzie zobaczyli płonący budynek inwentarski, w którym znajdowały się zwierzęta. Ogień rozprzestrzenił się na cały dach obiektu, paliła się więźba dachowa.
- Mundurowi bez wahania przystąpili do pomocy w wyprowadzeniu zwierząt z płonącej chlewni. Dzięki szybkiej reakcji uratowano 500 prosiąt. Po kilku minutach na miejsce dotarły zastępy straży pożarnej, które przystąpiły do gaszenia ognia. Strażacy wspólnie z policjantami przy użyciu specjalistycznego sprzętu wyprowadzili ostatnie zwierzęta. Potem zabezpieczyli miejsce wokół płonącego budynku oraz zadbali, by trzoda nie rozeszła się po okolicy i nie stworzyła zagrożenia w ruchu drogowym - relacjonuje st. asp. Krzysztof Dobrzeniecki z Komendy Powiatowej Policji w Sierpcu.
Prawdopodobnie przyczyną pożaru było wyładowania atmosferyczne w trakcie burzy. W akcji gaśniczej brały udział zastępy straży z JRG Sierpc, OSP Bendorzyn, OSP Mochowo i OSP Lelice.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl