"Belarka" ze zrzutki dotarła do rolników z Plutycz
AGROunia przekazała prasę belujacą Andrzejowi i Eugeniuszowi Onopiukom, bohaterom serialu "Rolnicy. Podlasie", na którą prowadziła publiczną zrzutkę,
Gdy najsłynniejsi jak może się wydawać obecnie rolnicy w kraju stwierdzili, że taka maszyna jest ich marzeniem i bardzo przydałaby się w gospodarstwie, działacze AGROunii postanowili zwrócić się do internautów.
Sąd rozstrzygnął: Zatrzymanie Gienka z Plutycz zasadne i prawidłowe
Odzew był pozytywny. W ramach uruchomionej zrzutki różne kwoty wpłaciło prawie 1400 osób, przekazując w sumie 67 tys. zł (przy celu ustawionym na 65 tys. zł). Teraz przyszedł czas na uroczyste przekazanie "belarki" Andrzejowi i jego ojcu Gienkowi.
"Rolnicy, którzy na co dzień pokazują nam w tv jak żyją - a jak wiecie nie żyje im się łatwo - dziś mają swój wielki dzień. To nasze wspólne święto. Kupiliśmy belarkę wspólnymi siłami. To jest nasza siła, jesteśmy razem. Jak trzeba to protestujemy, jak trzeba to pomagamy. I to nas cieszy. Wszystkim, którzy złożyli się na sprzęt, wielkie dzięki" - napisała na swoim facebokowym profilu AGROunia.
Jej lider Michał Kołodziejczak wraz z innymi działaczami zaprezentowali maszynę gospodarzom w Plutyczach z pompą - spowici zielonym dymem z rac.
"Andrzej i Gienek są niesamowici. Przekonał się każdy, kto ich poznał. Są gościnni, autentyczni i uczciwi. Na co dzień harują od świtu do zmierzchu. Oprócz tego wciąż przyjmują z otwartymi ramionami fanów programu. Pokazują nam swoje życie w telewizji i za to jesteśmy im wdzięczni. Za swoją sławę nieraz ponoszą koszty - ktoś ‘podkabluje’, że na ich podwórku goście nie mają maseczek. Ktoś się wkurzy, że w okolicy jest hałas i policję na swojej posesji witają regularnie" - wskazuje AGROunia.
Słynni rolnicy z Plutycz rzeczywiście są oblegani przez gości. Ale są dni, gdy apelują, by ich nie odwiedzać.
Tak było w ostatnią niedzielę czerwca, gdy w miejscowości zgodnie z wielowiekową tradycją zaplanowano tzw. obchody - lokalne święto, podczas którego mieszkańcy pod przewodnictwem księdza z parafii prawosławnej modlą się pod przydrożnymi krzyżami, a przez wieś przechodzi procesja.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl