Będą strzelać do dzików. Myśliwi z siedmiu kół łowieckich wykonają plan
Według ministerialnych wskaźników w lasach w okolicach Inowrocławia na Kujawach jest zbyt dużo dzików. Dlatego jest zgoda na strzelanie do nich.
W Nadleśnictwie Miradz (ponad 8 tys. ha) położonym na terenie sześciu gmin powiatów mogileńskiego i inowrocławskiego, zagęszczenie tych zwierząt na kilometr kwadratowy w październiku 2016 roku wynosiło 6 sztuk - informuje "Gazeta Pomorska".
Wirus ASF potwierdzony w zwłokach kolejnych dzików
- Populacja dzików w granicach administracyjnych naszego nadleśnictwa jedynie nieznacznie przekroczyło wskaźnik, określony przez resorty rolnictwa i środowiska - informuje Wojciech Wojtasiński, specjalista służby leśnej.
Myśliwi kwestionują jednak sposób inwentaryzacji dzików za pomocą wypłaszania z kniei. W październiku zwierzęta buszowały bowiem jeszcze na polach z kukurydzą, więc nie mogły zostać dobrze policzone.
Zdaniem rozmówcy "Pomorskiej" wykonanie w sezonie łowieckim 2016/2017 zaplanowanego odstrzału dzików (prawie tysiąc sztuk) powinno przyczynić się do osiągnięcia krajowego wskaźnika populacji tych zwierząt.
15 lutego minął okres polowań na lochy, zaś na pozostałe dziki można to robić przez cały rok. W Nadleśnictwie Miradz czynią to myśliwi z siedmiu kół łowieckich.
źródło: Gazeta Pomorska