Bale drewna wypadły na autostradę. Zerwany dyszel
Z wywróconej przyczepy zestawu ciężarowego wypadły przewożone na niej bale drewna. Na szczęście w następstwie tego bardzo groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego nikomu nic poważnego się nie stało.
Do tej kraksy doszło w miniony wtorek (10 grudnia) na autostradzie A4 (271 km w kierunku Katowic).
Wywrócona ciężarówka z burakami zablokowała ekspresową "siódemkę"
Według ustaleń funkcjonariuszy z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich (woj. opolskie), wskutek zerwania się dyszla pomiędzy ciężarówką marki Scania i ciągniętą przez nią przyczepą, ta przyczepa wywróciła się na bok.
„Spowodowało to zerwanie mocowań zabezpieczających ładunek. Na jezdnię wypadły bale drewniane. Autostrada była nieprzejezdna na czas usunięcia z drogi ładunku oraz wywróconej naczepy” – przekazała na swoim facebookowym profilu strzelecka KPP.
Lokalne media dodały, ze 40-letni kierowca scanii został przebadany alkomatem i był trzeźwy.
„Pamiętajmy, że przepisy bardzo dokładnie regulują zasady, których powinniśmy przestrzegać. Ważną zasadą jest to, że ładunek nie może spowodować przekroczenia dopuszczalnej masy całkowitej lub ładowności pojazdu. Z pewnością ładunek nie powinien też zmieniać położenia, jak wydarzyło się to w przedstawionej powyżej sytuacji, ani wywoływać nadmiernego hałasu. Do kierowcy należy więc odpowiednie zabezpieczenie ładunku (np. poprzez pasy, plandeki)” – uczulają policjanci ze Strzelec Opolskich.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl