Agroport potrzebny od zaraz. Inwestycja ruszy w tym roku?
Witold Strobel, dyrektor generalny Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa przekonuje, że szybko należy stworzyć agroport. - Takie okno na świat jest potrzebne, szczególnie, gdy mamy embargo na sprzedaż polskich produktów rolnych do Rosji - mówi.
Terminal miałby powstać w jednym z portów morskich i zapewnić eksport cukru, zboża i ewentualnie innych artykułów rolnych. - Jest potrzebny, podobnie jak promocja naszej żywności na świecie - tłumaczył posłom z sejmowej komisji rolnictwa.
Port Elbląg otwiera się na produkty roślinne
Zbigniew Babalski, wiceminister rolnictwa podkreślił natomiast, że decyzja o budowie już zapadła. - To kwestia ruszenia z inwestycją jeszcze w tym roku. Jeżeli nie będzie przeszkód natury technicznej, to jest sprawa dwóch, maksymalnie trzech lat. Nie znaczy to, że port wystartuje z eksportem dopiero za trzy lata. Już w tym roku będziemy próbowali rozpocząć wywóz. Nie z tego miejsca, ale z gdańskiego portu, gdzie taką próbę podejmuje już Krajowa Spółka Cukrowa - zapewniał polityk.
Waldemar Sochaczewski, zastępca dyrektora generalnego KOWR zaznaczył, że agroport jest wieloletnią inwestycji. - Chcemy, by wspierał eksport żywności. Przykładem jest rynek zbóż. Jeszcze 8-10 lat temu wywóz wynosił 2,5-3,5 mln ton, dzisiaj w ekwiwalencie ziarna przekraczamy 7 mln ton, a w samym ziarnie ponad 6,5 mln ton. Wysokość wysyłek zbóż zobowiązuje - wskazywał.
Dodał, że mamy dwa wielkie porty związane z sektorem agrarnym: w Gdyni i Szczecinie, gdzie funkcjonuje elewator "Ewa". - Potrzebny jest trzeci duży port, który wspomógłby eksport - wyjaśniał wiceszef KOWR.
Więcej przeładunków w portach. Coraz większy ruch na terminalu zbożowym
Ośrodek wraz z Giełdą Papierów Wartościowych buduje platformę żywnościową, a inwestycja jest bardzo zaawansowana.
- Chodzi o to, żeby w Polsce polski eksporter, bądź zagraniczny importer miał łatwy dostęp do ogólnokrajowego przetargu, mógł kupić polską pszenicę, ulokować towar w agroporcie i wywieźć w dowolnym czasie. Lokujemy kilkaset tysięcy ton pszenicy, na rynku egipskim czy angielskim, a z roku na rok poziom ten wzrasta. Rosną wyzwania, więc chcemy podnieść atrakcyjność eksportową naszych rynków - stwierdził Sochaczewski.
Agroport mógłby również mieć duże znaczenie w sytuacji uwolnienia spod kwotowania rynku cukru. - Czeka nas konfrontacja cenowa i logistyczna z wieloma krajami. Dlatego cieszy decyzja o budowie wspomagającego silosu cukrowego właśnie w porcie, by lokować eksport nadwyżki strukturalnej i sprawnie ją wywozić - nakreślał na koniec urzędnik.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś