Afgańczycy pomylili ciężarówki. Przyjechali z owocami do Polski
Pięciu nielegalnych emigrantów z Afganistanu, ukrywających się w transporcie owoców z Macedonii zatrzymali funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej (NOSG).
Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej (woj. lubelskie) otrzymał zgłoszenie od rosyjskiego kierowcy ciężarówki, że z naczepy słychać podejrzane odgłosy. Pojazd stał na parkingu w miejscowości Woskrzenice Duże w powiecie bialskim.
Imigrant z Afganistanu w transporcie ziemniaków
"Na miejsce natychmiast przybyli funkcjonariusze policji, Służby Celno-Skarbowej oraz Straży Granicznej z Placówki w Białej Podlaskiej. Okazało się, że w naczepie typu chłodnia ukryło się pięć osób. Bez opuszczania naczepy podróżowali z Macedonii tzw. szlakiem bałkańskim. Transport owoców miał trafić do Rosji" - opisuje NOSG.
Jak ustalono, cudzoziemcy, którzy nielegalnie dostali się do naszego kraju, to obywatele Afganistanu (dwóch mężczyzn oraz trzech nastoletnich chłopców). Zostali przebadani przez lekarza, który nie stwierdził uszczerbku na ich zdrowiu.
"Emigranci podczas rozmowy z funkcjonariuszami Straży Granicznej nie kryli swojego zaskoczenia faktem, iż krajem docelowym transportu, z którym podróżowali była Rosja. Okazało się, że będąc jeszcze w Macedonii, ukryli się w niewłaściwej ciężarówce, bowiem celem ich nielegalnej wyprawy miała być Francja lub Anglia" - wskazuje NOSG.
Pogranicznicy badają obecnie okoliczności nielegalnej migracji. Zatrzymani odpowiedzą prawdopodobnie za próbę nielegalnego przekroczenia granicy państwowej. Póki co decyzją sądu zostali umieszczeni w ośrodkach strzeżonych dla cudzoziemców na terenie kraju.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl