Słynny reżyser ma kłopoty przez jelenie
We francuskim Argentan w departamencie Orne rozpoczął się proces Luca Bessona. Słynny francuski reżyser ma kłopoty sądowe z powodu żyjących na jego posiadłości jeleni, które czynią szkody na okolicznych polach.
Sprawa dotyczy jeleni, żyjących na posiadłości słynnego reżysera w Orne. Nie zgadza się on na odstrzał zwierząt i federacja łowiecka, która musi płacić odszkodowanie rolnikom za szkody na ich polach wyrządzone przez zwierzęta, żąda od Bessona 122 tys. euro jako rekompensaty poniesionych wydatków.
Trudniej będzie o warunkowe pozwolenie na odstrzał wilków
Reżyser jest właścicielem posiadłości w małej francuskiej wsi La Trinite-des-Laitiers. Teren to 160 hektarów, z czego 84 h to las. Żyjące tam jelenie nierzadko zapuszczają się na okoliczne pola wyrządzając na nich szkody, w związku z tym 6 rolników uznało, że należy im się odszkodowanie w wysokości 117 tys. euro.
- Gdy świat debatuje na temat dramatu ekologii i różnorodności biologicznej, czyli problemów dotyczących całej planety, myśliwi z Orne proszą mnie o zabicie jelenia, który przechodzi przed moim domem!? Może powinienem postawić dzieci na balkonie? - mówił Besson we wrześniowym wydaniu "Le Parisien".
Na początku 2016 r. prefekt Orny zarządził kontrolowany odstrzał jeleni, a decyzję uzasadniono szkodami w uprawach miejscowych rolników.
Myśliwi mogą jednak organizować polowania tylko za zgodą właścicieli terenów, na których żyją zwierzęta.
To nie jedyne problemy sądowe Bessona. O wiele bardziej poważna sprawa toczy się w Paryżu, gdzie na początku października tamtejszy sędzia śledczy wznowił dochodzenie w sprawie oskarżenia filmowca o wielokrotny gwałt przez jego byłą dziewczynę, 28-letnią Sandy Van Roy.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl