Największa farma fotowoltaiczna w Zachodniopomorskiem już działa
Energię wartą 400 tysięcy złotych rocznie ma produkować farma fotowoltaiczna, którą właśnie uruchomił Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Szczecinie. Ma moc 1,45 MW.
Farma składa się z 6600 modułów fotowoltaicznych, położonych na terenie o powierzchni około 3 hektarów. Prace objęły projektowanie, budowę, dostawę i montaż ogniw wraz z przyłączeniem ich do krajowego systemu elektroenergetycznego. Trwały ponad 10 miesięcy.
Największa w regionie farma fotowoltaiczna kosztowała ponad 8 mln zł. Na tę kwotę składają się: dotacja z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie, dotacja z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego oraz środki własne szczecińskiego ZWiK.
Energia zamiast śmieci. Na terenie byłego wysypiska powstała farma PV
– Dzięki nowej instalacji, będzie można produkować energię wartą 400 tysięcy złotych rocznie – mówił podczas otwarcia obiektu Beniamin Chochulski, prezes zarządu ZWiK. W dodatku farma pozwoli na ograniczenie emisji dwutlenku węgla do atmosfery o 1300 ton rocznie. Jak oszacowano, inwestycja zwróci się w 6–7 lat. A to dlatego, że darmowa energia ze słońca zasili urządzenia, dzięki którym woda z jeziora Miedwie trafia do mieszkańców Szczecina.
To pierwsze, ale nie jedyne przedsięwzięcie szczecińskiego ZWiK w tym zakresie. Jesienią powinny zakończyć się prace przy budowie drugiej farmy „Pompownia P1” w Żelewie w gminie Stare Czarnowo. Jej moc to 0,5 MW. Powstanie kosztem ponad 2,8 milionów złotych. Wsparcie z UE wyniesie prawie 1,8 miliona złotych.
Potężna farma fotowoltaiczna za 8 mln zł gotowa
– Nasz region jest liderem w wykorzystywaniu odnawialnych źródeł energii w każdej z dziedzin. Mamy najwięcej farm wiatrowych i biogazowni, a do tego instalacje geotermalne. Jestem przekonany, że województwo zachodniopomorskie będzie liderem także w wykorzystaniu paneli fotowoltaicznych i energii, pochodzącej ze słońca – podkreśla Jacek Chrzanowski, prezes zarządu WFOŚiGW w Szczecinie.
Jak poinformował, do tej pory w ramach programu Prosument wpłynęło z regionu 300 wniosków złożonych przez osoby fizyczne, które podobne instalacje chcą montować na dachach swoich domów i produkować prąd na własne potrzeby.