Regulatory wzrostu w niskich temperaturach
Kwiecień i pierwsza dekada maja były wyjątkowo chłodne. Wielu rolników z długoletnim stażem twierdzi, że nie pamięta tak zimnej wiosny. Jak zwykle w takich nietypowych warunkach pojawiają się problemy z prawidłowym prowadzeniem plantacji.
Nawozy azotowe zostały wysiane, bardzo często mimo niesprzyjających warunków i opóźnienia faz rozwojowych podano drugą dawkę azotu. Trochę gorzej sytuacja przedstawia się z wykonaniem zabiegów chemicznych.
Zastosowano regulatory wzrostu i co dalej?
Mimo niesprzyjających warunków część plantacji ozimin została „skrócona” a bardziej należałoby użyć określenia, że pola regulatorami „opryskano”. Wielu rolników niezależnie od produktów, które zastosowali zgłaszało problemy z fitotoksycznością zabiegów. Niestety regulatory zastosowane w niskich temperaturach przed znacznymi ochłodzeniami w nocy, z przymrozkami włącznie mogą dawać takie niepożądane efekty. Pytanie o skuteczność takich zabiegów jest bardzo zasadne i niestety nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Bardzo wskazana jest lustracja plantacji i sprawdzenie jak wygląda pierwsze międzywęźle, jakiej jest długości a przede wszystkim na jakiej wysokości jest pierwsze kolanko. Jeśli kolanko jest nisko, jest grube podobnie jak źdźbło między pierwszym a drugim kolankiem, to jest szansa, że zabieg był przynajmniej częściowo
Na rynku brakuje zbóż. Rolnicy wstrzymują się ze sprzedażą ziarna
Niezależnie od tego, teraz kiedy prognozy zapowiadają znaczne ocieplenie należy się spodziewać mocnego przyspieszenia wegetacji. W glebie jest dużo wilgoci a nawozy właśnie zaczną działać w prawidłowy sposób, przyroda będzie chciała szybko nadrobić stracony czas, co wiąże się w przypadku zbóż ze znacznym przyspieszeniem wzrostu w górę. Wskazane jest zatem również przyspieszenie zabiegu lub szybka poprawka regulatorem wzrostu.
Jaki produkt a raczej substancję wybrać?
Wzrostem i rozwojem roślin „kieruje” cała grupa fitohormonów, z której tylko na kilka możemy mieć wpływ stosując regulatory wzrostu. Najczęściej słyszymy o auksynach, cytokininach czy giberelinach. W produkcji polowej zbóż możemy regulować tylko dwie grupy naturalnych fitohormonów, chociaż ograniczając działanie tych dwóch grup pośrednio wpływamy również na pozostałe. Jedną z nich są gibereliny odpowiadające między innymi za wydłużanie się roślin. Ze względu na czas najwyższej aktywności i stężenia w jakich występują gibereliny najefektywniej możemy je ograniczać we wczesnych fazach rozwojowych tj. od krzewienia do strzelania w źdźbło (BBCH 21-31). Potem efektywność produktów zawierających inhibitory giberelin zaczyna słabnąć, gdyż wzrasta znaczenie innych fitohormonów. Wniosek jest taki, że po pierwszym kolanku raczej należy zrezygnować ze stosowania inhibitorów giberelin lub ich mieszanin (CCC, chlorek mepikwatu, trineksapak etylu, prohexadion wapnia).
Na dalszym etapie wzrostu i rozwoju zbóż do głosu w coraz wyższym stopniu dochodzą przede wszystkim auksyny bardzo mocno stymulujące wzrost pędu głównego tym samym hamując rozwój pędów bocznych poprzez ograniczanie działania cytokinin. Ich wysokie stężenie w roślinie będzie również ograniczało rozwój systemu korzeniowego. Starając się zadbać o prawidłową architekturę łanu wskazane jest spowolnić rozwój pędu głównego dając szansę na lepszy rozwój pędów bocznych. Jedyną substancją stosowaną w uprawie zbóż, którą możemy ograniczyć działanie auksyn czyli inaczej dokonać dodatkowej korekty architektury łanu jest ETEFON.
Innvigo rozpoczyna ważne badania
Odpowiedzią na pytanie jaki produkt a raczej substancję wybrać jest ETEFON. Nie czekajmy, tak jak to robiliśmy w latach wcześniejszych do fazy liścia flagowego tylko wykonajmy zabieg jak najszybciej.
ETEFON hamując produkcję i transport auksyn de facto przyspiesza rozwój pędów bocznych oraz dodatkowo pobudza rozwój korzeni przybyszowych.
Niewątpliwą zaletą ETEFONU jest jego szybkie, silne a przede wszystkim skuteczne zatrzymanie wzrostu źdźbeł w okresie kiedy jest on najintensywniejszy.
ETEFON działa mocno i dokładnie na te miejsca gdzie został zastosowany przez krótki czas nie obciążając metabolizmu rośliny.
Widocznym efektem zabiegu ETEFONEM jest lekkie zdrewnienie tkanek i w ten sposób usztywnienie oraz mechaniczne wzmocnienie źdźbeł, rośliny zwiększają grubość ścian komórkowych oraz zatrzymują wydłużanie się międzywęźli.
Krótsze stojące źdźbła to także efektywniejsze wykorzystanie oraz transport składników pokarmowych i wody do kłosa.
Nie udało się zastosować regulatorów wzrostu i co teraz?
Na wielu plantacjach zabiegów regulatorami nie wykonano i teraz rolnicy zadają sobie pytanie jakie produkty wybrać oraz kiedy i przede wszystkim jakie dawki regulatorów zastosować. Na to pytanie w zasadzie odpowiedzieliśmy powyżej z jedną ważną uwagą. Zabieg wykonać należy jak najszybciej i raczej wyższymi dawkami. Pod rozwagę dajemy również opcję łącznego zastosowania z innymi substancjami regulującymi, tu decyzję należy podjąć w oparciu o lustrację plantacji, fazy rozwojowe i faktyczną potrzebę.
Podsumowując, warto w warunkach tegorocznej wiosny wykorzystać walory ETEFONU stosując np. etefon w formulacji 510 SL.