Druga dawka azotu w uprawie pszenicy ozimej
Część rolników wykonało już nawożenie pszenicy ozimej azotem w drugim terminie, a część przeprowadza je teraz.
O plonie zbóż decydują trzy składowe plonu: obsada kłosów, liczba ziarniaków w kłosie i masa tysiąca ziaren (MTZ). Powszechnie uważa się, że największy wpływ ma obsada kłosów, a najmniejszy masa tysiąca ziaren. Oczywiście wszystkie te cechy wzajemnie na siebie wpływają.
Gdy obsada kłosów jest zbyt duża, to zmniejsza się liczba ziarniaków w kłosie oraz ich wielkość (MTZ). W sytuacji przeciwnej pomimo że ziarniaków w kłosie jest więcej i są większe, to nie można uzyskać zadowalających plonów ze względu na niedostateczną liczbę kłosów.
Nawożenie żyta azotem w drugiej dawce
Warto przypomnieć, że najstarsza i wciąż aktualna recepta technologii produkcji zbóż znajduje się w Ewangelii wg św. Mateusza w przypowieści o siewcy „i plon wydały, jedno stokrotny, drugie sześćdziesięciokrotny, a inne trzydziestokrotny”. W pierwszym przypadku chodzi o trzy kłosy z jednej rośliny, w drugim o dwa, a w trzecim o jeden.
Azot zastosowany w drugiej dawce zapobiega nadmiernemu zmniejszeniu liczby źdźbeł oraz wpływa na liczbę ziarniaków w kłosie. Jej wielkość powinna być dobrze przemyślana. Jeśli będzie zbyt mała, wówczas redukcja źdźbeł będzie zbyt duża, a gdy będzie zbyt wysoka, wówczas kłosy będą drobne, bo będzie ich zbyt wiele. Poza tym niepotrzebnie rosną koszty nawożenia. Tymczasem jak mawia Edward Pawlik, dyrektor Rolniczego Zakładu Doświadczalnego SGGW w Żelaznej, w rolnictwie najważniejsza jest matematyka.
W drugiej dawce stosuje się od 40 do 60 kg N/ha najczęściej w fazie pierwszego kolanka pszenicy (BBCH 31). Na plantacjach niedostatecznie rozkrzewionych należy ją przyspieszyć i zastosować jeszcze pod koniec krzewienia (BBCH 29). Zaś na polach silnie rozkrzewionych wskazane jest opóźnienie do fazy drugiego kolanka (BBCH 32).
Wyliczanie dawki azotu w RSM. To nie jest wcale trudne
W drugim terminie można stosować wszystkie dostępne na rynku nawozy azotowe. Najczęściej jest to mocznik, a w gospodarstwach, które mają możliwość wykonywania oprysku grubokroplistego lub za pomocą wężów rozlewowych także roztwór saletrzano-mocznikowy (RSM). Po raz kolejny warto podkreślić, że chociaż RSM jest nawozem w formie płynnej, to nie jest to nawóz dolistny. Stosowany dolistnie może bowiem silnie poparzyć rośliny. Z tego samego powodu rośliny podczas oprysku muszą być suche.
W mniej intensywnych technologiach uprawy pszenicy druga dawka azotu jest dawką ostatnią, a w bardziej intensywnych stosuje się jeszcze trzecią, a nawet czwartą dawkę.