Co ze środkami na gryzonie? Resort odpowiada związkowi
Ministerstwo rolnictwa zwróci się z apelem do firm o składanie większej liczby wniosków o wydawanie zezwoleń dla środków ochrony roślin na preparaty gryzoniobójcze.
Plaga gryzoni dotknęła zwłaszcza w tym roku kilka regionów Polski. Rolnicy ponieśli na polach spore straty. Problem w tym, że nie bardzo mają czym walczyć z tym szkodnikami i tego dotyczyło m.in. wystąpienie Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych.
Gryzoni jest zbyt dużo i trzeba je zwalczać
Poprosił on o podjęcie działań związanych z wprowadzeniem do obrotu nowego preparatu gryzoniobójczego.
W odpowiedzi Nina Dobrzyńska, dyrektor Departamentu Klimatu i Środowiska w resorcie rolnictwa podkreśla, że środek ochrony roślin może być wprowadzany do obrotu na postawie zezwolenia ministra rolnictwa.
Proces rejestracji regulują przepisy rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 1107/2009 z 21 października 2009 r. wraz z rozporządzeniami wykonawczymi oraz przepisy ustawy z 8 marca 2013 r. o środkach ochrony roślin.
Podstawowy warunek jest taki, aby wnioskowany środek zawierał substancję czynną dopuszczoną do stosowania w środkach ochrony roślin przez Komisję Europejską (listę takich substancji czynnych można znaleźć tutaj).
A wskazany w piśmie PZPRZ środek zawiera dwie substancje czynne: 4-vinylcyclohexene diepoxide (VCD) oraz tryptolid.
Gryzonie przenoszą się na okopowe i kukurydzę. PZPRZ apeluje do ministra rolnictwa
- Na 2 grudnia zaplanowana jest wideokonferencja z podmiotami składającymi wnioski o wydawanie zezwoleń dla środków ochrony roślin, podczas której poruszona zostanie kwestia dostępności środków gryzoniobójczych. Ministerstwo zwróci się z apelem o składanie większej liczby wniosków na takie środki ochrony roślin - zapowiada Dobrzyńska.
Informuje ponadto, że w oparciu o unijne przepisy, w sytuacji nadzwyczajnej w ochronie roślin możliwe jest dopuszczenie do obrotu na okres do 120 dni środka ochrony roślin w celu ograniczonego i kontrolowanego stosowania, w przypadku gdy takie działanie okazuje się niezbędne z powodu niebezpieczeństwa, któremu nie można zapobiec za pomocą innych rozsądnych działań.
- Co prawda dopuszcza się możliwość wprowadzenia do obrotu na okres do 120 dni środka ochrony roślin zawierającego niezatwierdzoną substancję czynną, jednak wymagałoby to szczegółowej oceny środka pod względem bezpieczeństwa dla zdrowia ludzi i środowiska, a także wykazania przez wnioskodawcę wystąpienia sytuacji nadzwyczajnej w ochronie roślin - zwraca uwagę urzędniczka z resortu rolnictwa.
- Krok po kroku w zakresie doboru odmian, nawożenia i ochrony. Zamów prenumeratę miesięcznika "Nowoczesna Uprawa" już teraz