Embargo wciąż daje się we znaki. Producenci jabłek zdobywają nowe rynki
W pierwszych czterech miesiącach bieżącego roku Polska sprzedała innym krajom 462 tys. ton jabłek. To o 20 proc. mniej niż w tym samym czasie przed rokiem.
Analitycy BGŻ BNP Paribas informują, że to przede wszystkim efekt niższych (o 52 proc. do 268 tys. ton) wysyłek do krajów pozaunijnych. Jednak po wykluczeniu z tego grona Rosji eksport do państw trzecich wzrósłby przez rok aż o 47 proc.
Sadownicy z rekordową pomocą unijną
Znacznie zwiększyła się bowiem sprzedaż na Białoruś (15 proc. do 158 tys. ton), Egiptu (493 proc. do 5,8 tys. ton) i Kazachstanu (22 proc. do 29,8 tys. ton). Sporo jabłek (14,9 tys. ton) trafiło również do Serbii.
Od stycznia do maja dość wyraźnie poszły też w górę wysyłki owoców do krajów Unii Europejskiej. Z danych Eurostatu wynika, że na wspólnotowy rynek trafiło 194 tys. ton naszych jabłek, czyli o blisko 70 proc. więcej niż przed rokiem.
Przede wszystkim wzrósł eksport na Cypr (z 83,5 do 17,2 tys. ton) oraz na Litwę (323 proc. do 32,9 tys. ton). Nasz sąsiad stał się zatem największym unijnym odbiorcą polskich jabłek z 17 proc. udziałem w eksporcie. Niemcy zwiększyły zakupy w Polsce o 13,9 proc. do 31,6 tys. ton, a Czechy o 96 proc. do 19,2 tys. ton.
Spadła z kolei sprzedaż owoców do Wielkiej Brytanii (49 proc. do 2,3 tys. ton), Holandii (11 proc. do 5,5 tys. ton) i Hiszpanii (31 proc. do 1,8 tys. ton).