Cena tuczników w Polsce, zgodnie z prognozami, nieco spadła
Cena za świnie w Polsce spadła i to pomimo braku towaru na rynku. Obecnie krajowe skupy płacą maksymalnie około 8,80 zł za kg w klasie E, czyli o 20 groszy mniej, niż przed tygodniem.
Sytuacja ta wynika oczywiście z tej, która ma miejsce na niemieckim rynku trzody chlewnej.
Od 2 miesięcy zrzeszenie VEZG rekomenduje na dużej giełdzie cenę 2,00 euro za kg tuszy o zawartości mięsa wynoszącej 57% (8,59 zł). Jest ona niższa niż w Polsce.
Krajowe zakłady nadal są w stanie płacić więcej za tuczniki, niż kosztują one u naszego zachodniego sąsiada.

Czy negatywny trend na rynku świń może się zmienić?
Inaczej jest na małej giełdzie ISW, gdzie zwykle mniejsze zakłady uzupełniają swoje braki. Jest ona swoistym barometrem nastrojów rynkowych.
– Pomimo małej podaży, sprzedaż w tej formule również jest niewielka, a średnia cena sprzedanych partii świń w ciągu niecałego miesiąca spadła o 4 centy za kg i wynosi obecnie 2,05 Euro, co daje 8,81 zł – mówi Bartosz Czarniak* i dodaje:
– Dopiero ta wartość jest porównywalna do maksymalnych stawek, jakie uzyskujemy na rynku krajowym.
Wieprzowina w UE jest droga, podobnie jak jej produkcja, przez co ciężko na nią znaleźć odbiorców poza Europą.
Próbują to wykorzystać kraje, takie jak Białoruś. Ogłosiła ona budowę obiektu, w którym będzie można utrzymywać nawet 100 tys. świń.
– Czy czekają nas zmiany w cennikach? Wiele zależy od sytuacji na Bliskim Wschodzie. Owszem rejon ten nie obfituje w smakoszy wieprzowiny, jednak napięcia tam panujące mocno wpływają na kursy walut – zauważa Bartosz Czarniak.
Hodowca podkreśla, że jeżeli sytuacja się nie uspokoi, nasza waluta może być jeszcze słabsza, przez co import wieprzowiny będzie droższy. To wpłynie na cenniki krajowe.
– Zakłady będą mogły powalczyć o towar ceną, zachowując konkurencję względem importowanego towaru. Jednak są to obecnie spekulacje, a nie twarde dane. A twarde dane pokazują raczkującą tendencję spadkową (giełda ISW).
*Bartosz Czarniak jest hodowcą świń oraz rzecznikiem prasowym Polskiego Związku Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej POLSUS.